Wybory w Indiach: Triumf rządzącego Kongresu Narodowego
- IAR
Znany jest już podział mandatów w indyjskim parlamencie wybranym w zakończonych we środę wyborach powszechnych. Zwycięstwo odniosła koalicja pod przewodnictwem Indyjskiego Kongresu Narodowego, która zdobyła 261 mandatów w liczącej 545 miejsc izbie niższej parlamentu.
Indie: Najlepszy wynik wyborczy Kongresu Narodowego od 1991 r.
Indyjski Kongres Narodowy zdobył samodzielnie 205 mandatów. Jest to najlepszy wynik wyborczy tej partii od roku 1991. Mimo zwycięstwa koalicja, której przewodzi Kongres, nie osiągnęła bezwzględnej większości, do której brakuje jej poparcia kilkunastu deputowanych. Komentatorzy uważają, iż mimo to uda się jej znaleźć wsparcie wśród niezależnych deputowanych oraz reprezentantów mniejszych partii. Oznacza to, że Kongres będzie w stanie stworzyć w krótkim czasie stabilny gabinet.
Na drugim miejscu znalazła się koalicja, której przewodzi opozycyjna Indyjska Partia Ludowa. Koalicja ta zdobyła 157 mandatów, znacznie poniżej oczekiwań i prognoz. Samodzielnie Partia Ludowa musiała się zadowolić 116 mandatami, co oznacza utratę 22 miejsc w parlamencie. Równie zły wynik odnotowali indyjscy komuniści, którzy utracili jedną trzecią miejsc w parlamencie.
Komentatorzy podkreślają, iż wyborcy odrzucili zarówno radykalizm nacjonalistyczno-fundamentalistyczny, jak i lewicowo-populistyczny. Eksperci są zdania, że na sukces Partii Kongresowej duży wpływ miał elektorat mniejszości narodowych i religijnych, które obawiały się nacjonalizmu i fundamentalizmu reprezentowanego przez Partię Ludową. Wyborcy opowiedzieli się za politycznym umiarkowaniem, zrównoważonym rozwojem, świeckim i otwartym państwem.
Sam premier, podczas improwizowanej wypowiedzi dla mediów w siedzibie Soni Gandhi podkreślał, że Kongres dołoży starań, by spełnić oczekiwania naszego narodu. Zapewnił, że będzie tworzył rząd opiekuńczy, wypełniający najwyższe standardy indyjskiej polityki. Rząd ten będzie pracował na rzecz zrównoważonego i niezakłóconego rozwoju. Będzie także chronił świeckie wartości państwa i zapewni w kraju atmosferę wolną od zagrożeń i przemocy wszelkiego rodzaju - deklarował Manmohan Singh.
W indyjskich wyborach poniżej prognoz oraz wyników z poprzednich wyborów wypadła opozycyjna, nacjonalistyczna Partia Ludowa oraz blok ugrupowań lewicowych kierowanych przez Partię Komunistyczną. Oba te nurty polityczne utraciły znaczącą liczbę mandatów w stosunku do rezultatów osiągniętych w roku 2004.