Iran przygotowuje konferencję o globalnym rozbrojeniu nuklearnym
Rzecznik prasowy irańskiego MSZ Ramin Mihman-Parast zaprosił we wtorek (6.4) delegacje "wszystkich krajów opowiadających się za rozbrojeniem atomowym" do uczestnictwa w teherańskim spotkaniu na ten temat, które odbędzie się 17 i 18 kwietnia br.
Podczas cotygodniowej konferencji prasowej dla dziennikarzy zagranicznych akredytowanych w Teheranie, przedstawiciel irańskiej dyplomacji przypomniał, iż władze jego kraju wystosowały zaproszenia do udziału w dwudniowym sympozjum do rządów ponad 60 krajów.
Mihman-Parast dodał, iż w kwietniowej konferencji wezmą udział również przedstawiciele ONZ, Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (IAEA) oraz organizacji pozarządowych zajmujących się kwestią globalnego rozbrojenia.
Rzecznik prasowy irańskiego ministerstwa spraw zagranicznych podkreślił, iż Teheran podejmuje realne i praktyczne inicjatywy na rzecz międzynarodowego rozbrojenia nuklearnego, a zbliżająca się konferencja będzie kolejnym, praktycznym dowodem tej strategii.
"Rząd Iranu prezentuje jasne stanowisko i wierzy, że społeczność międzynarodowa i wszystkie narody świata muszą podejmować stałe wysiłki w celu uchronienia każdego kraju na naszym globie od użycia broni jądrowej. Przyniesie to trwały pokój i rozwój społeczeństw na całej Ziemi" - tłumaczył teherański dyplomata.
Teherańska konferencja rozbrojeniowa przebiegać będzie pod hasłem "Energia nuklearna dla wszystkich, broń atomowa dla nikogo".
Jednocześnie Ramin Mihman-Parast przypomniał, że planowany przez wspólnotę międzynarodową nowy pakiet sankcji za rozwijanie przez Iran własnego programu atomowego nie skłoni Teheranu do rezygnacji z prac nad pokojowym wykorzystywaniem energii jądrowej. O wprowadzeniu nowych sankcji przeciwko Iranowi rozmawiali m. in. tuż przed Wielkanocą prezydenci USA Barack Obama i Francji Nicolas Sarkozy.
"Z naszego punktu widzenia program nuklearny stanowi naturalną tendencję w rozwoju Iranu i jesteśmy przekonani, że każde krok wzmacniający presję na nasz kraj jest błędem politycznym, nielogicznym posunięciem i działaniem nielegalnym w świetle prawa międzynarodowego. Irańskie atomowe dossier jest już zamknięte. Wciąż oczekujemy odpowiedzi na nasze propozycje skierowane do Grupy 5 + 1 (5 stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ: USA, Wlk. Brytania, Francja, Rosja, Chiny oraz Niemcy) - przyp. ŁK)" - ocenił rzecznik prasowy, przypominając irańską ofertę wymiany nisko wzbogaconego uranu na 20-proc. wzbogacony surowiec lub gotowe paliwo jądrowe, które mogłoby być dostarczane do eksperymentalnego reaktora badawczego znajdującego się na wsypie Kisz w Zatoce Perskiej.
"Jeżeli Grupa 5+1 zechce się zastanowić nad naszymi propozycjami, to wówczas stworzone zostanie pole do dialogu i kompromisu" - wyjaśnił Ramin Mihman-Parast.
Iran zapewnia, że rozwijany przez miejscowych fizyków program atomowy nie ma charakteru militarnego, a uzyskanie wzbogaconych izotopów uranu służyć ma programowi elektryfikacji kraju oraz rozwojowi diagnostyki i terapii radiologicznej.
Na podstawie: irna.ir, farsnews.ir, mfa.gov.ir
Na zdjęciu: rzecznik prasowy irańskiego MSZ Ramin Mihman-Parast, za: mfa.gov.ir