Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Świat Bliski Wschód Izrael ma problem z nasilającym się zjawiskiem honorowych zabójstw

Izrael ma problem z nasilającym się zjawiskiem honorowych zabójstw


08 luty 2010
A A A

W Izraelu powraca problem tzw. "honorowych zabójstw". Co roku w arabskich miastach na północy kraju kilkanaście kobiet jest zabijanych za "spalmienie honoru rodziny". 30 organizacji kobiecych i praw człowieka zorganizowało w Nazarecie, największym arabskim mieście, akcję przeciwko przemocy wobec kobiet.

ImageWedług organizacji Kobiety Przeciwko Przemocy w ciągu 20 lat za "splamienie honoru rodziny" zamordowano 116 Arabek. Tylko w ostatni weekend syn wiceburmistrza Nazaretu zabił swoją 28-letnią żonę. Basel Salam twierdzi, że jest niewinny, a kobietę zastrzelił przez przypadek.

Policja podejrzewa jednak, że było to "honorowe zabójstwo". Wśród izraelskich Arabów dochodzi do nich często. Kobiety są zabijane za przedmałżeński seks, zdradę męża, za odrzucenie narzeczonego wybranego przez rodzinę, dążenie do rozwodu lub za rozmowę z obcym mężczyzną.

30 organizacji kobiecych i praw człowieka prowadzi kampanię przeciwko przemocy wobec kobiet. Setki Arabów wyszły w zwiąku z tym na ulice Nazaretu. Wśród nich był szeik Arin Kanaan, którego córka została zamordowana trzy miesiące temu przez męża. Duchowny muzułmański, potępiając tzw. "honorowe zabójstwa" stwierdził, że nie ma takiej religii na świecie, która pozwalałaby na morderdowanie kobiet.