Izrael: sędzia Sądu Najwyższego trafiona butem
- IAR
Jedna z sędziów izraelskiego Sądu Najwyższego została ugodzona butem, rzuconym z sali rozpraw. Kobieta przewróciła się i posiniaczyła, gdy but trafił ją w czoło.
W czasie obrad sądu jeden z mężczyzn rozdrażniony niekorzystnym dla niego wyrokiem wstał i zaczął krzyczeć w stronę sędzi, nazywając ją "skorumpowaną" i "zgniłą". Ściągnął przy tym sportowe buty i rzucił nimi w sędzię. Napastnika pochwycili ochroniarze.
Mąż sędzi powiedział, że jego małżonka została trafiona w czoło i nos, a rzucony but połamał jej okulary. Sędzia wróciła jednak do pracy, uzasadniając to natłokiem spraw, jakimi jest obarczona.
W muzułmaskich krajach Bliskiego Wschodu i w Afryce rzucenie w kogoś butem jest wyjątkowo obraźliwe. Do podobnego incydentu doszło w 2008 roku, gdy jeden z irackich dziennikarzy rzucił butami w prezydenta Stanów Zjednoczonych. George Bush uchylił się, a mężczyznę aresztowano. Przedwczoraj w Sudanie uderzenia butem ledwie uniknął prezydent tego kraju. Omar al-Beszir.