Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Świat Bliski Wschód W Izraelu rozpoczęły się przedterminowe wybory parlamentarne

W Izraelu rozpoczęły się przedterminowe wybory parlamentarne


10 luty 2009
A A A

Według ostatnich sondaży najwięcej mandatów zdobędą prawicowy Likud Benjamina Netanjahu i centroprawicowa rządząca Kadima Tzipi Livni.

Likud prowadzi w sondażach od listopada. Według ostatnich badań może dostać 27 mandatów w Knesecie, o dwa mniej przypadłyby rządzącej obecnie Kadimie. Tradycyjnie już premierem zostanie przywódca zwycięskiej partii. Będzie miał 42 dni na stworzenie rządu. Zarówno Likud jak i Kadima po wygranych wyborach będą musiały budować koalicję z mniejszymi ugrupowaniami, gdyż uzyskają one nie więcej jak jedną czwartą głosów.

Izraelczycy wybierają nowy parlament trzy tygodnie po zakończeniu ofensywy w Strefie Gazy. Dlatego też w ostatnich dniach partie podczas kampanii wyborczej mówiły głównie o sprawach bezpieczeństwa. Rządząca Kadima chce kontynuować z Palestyńczykami rozmowy na temat pokoju na podstawie "mapy drogowej". Likud z kolei jest za rozbudową osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu. Sprzeciwia sie też oddawaniu Palestyńczykom wschodniej Jerozolimy. Lider tej partii Benjamin Netanjahu poparł ofensywę w Strefie Gazy, ale skrytykował rząd za zbyt wczesne jej zakończenie.