Połowa Białorusinów jest za karą śmierci
- IAR
Ponad 48 procent Białorusinów opowiada się za pozostawieniem w kodeksie karnym kary śmierci - wynika z badań przeprowadzonych przez instytut socjologiczny INSEPI. Białoruś jest ostatnim z krajów europejskich, w którym funkcjonuje kara śmierci.
Unia Europejska i Rada Europy chcą, aby białoruskie władze wprowadziły moratorium na jej orzekanie i wykonywanie. Dyskusja na ten temat trwa obecnie w białoruskim parlamencie.
Minister sprawiedliwości Wiktor Gołowanow uważa, że moratorium można ogłosić tylko wtedy, gdy większość obywateli wypowie się na ten temat w ogólnonarodowym referendum. Kara śmierci została na Białorusi wprowadzona w 1996 roku właśnie na podstawie referendum.
Innego zdania są międzynarodowi eksperci. Ich zdaniem orzekanie i wykonywanie kary śmierci może zawiesić prezydent, wydając odpowiedni dekret. Socjolog Tatiana Gacura z Komitetu Helsińskiego jest przekonana, że im lepiej wykształcone i świadome społeczeństwo, tym mniej w nim zwolenników kary śmierci.
Ogłoszenia moratorium na karę śmierci domaga się od władz w Mińsku Rada Europy. Zdaniem europejskich parlamentarzystów, to podstawowy warunek, jeśli Białoruś chce otrzymać status gościa specjalnego w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy.