Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Archiwum Wojciech Lieder: Mity i rzeczywistość szwedzkiego modelu państwa dobrobytu

Wojciech Lieder: Mity i rzeczywistość szwedzkiego modelu państwa dobrobytu


09 marzec 2014
A A A

Państwo dobrobytu, państwo opiekuńcze, welfare state – pojęcia używane często jako zamienniki – nie są synonimami. Pojęcie państwo dobrobytu jest określeniem modelu państwa, które poprzez zapewnianie wysokiego standardu życia obywateli prowadzi do celu zawartego w samym pojęciu: do dobrobytu. Dobrobyt, rozumiany jako stan wysokiego zaspokojenia potrzeb bytowych i kulturalnych ludności[1], jest zatem określeniem finalnym, a owo państwo dobrobytu staje się tym samym określeniem takiego modelu państwa, które już zapewniło swoim obywatelom wysoki standard życia. Z kolei termin państwo opiekuńcze odnosi się raczej do czysto instytucjonalnego wymiaru. Opieką ze strony państwa są w takim przypadku ubezpieczenia społeczne, gwarancje i świadczenia socjalne. Oczywiście nie każde państwo dobrobytu musi być państwem opiekuńczym. Do wyjątków można zaliczyć tutaj liberalną Nową Zelandię. Natomiast elementem scalającym wyżej wymienione pojęcia jest welfare state (ang.) – termin zawierający pewien ładunek ideologiczny sugerujący zmianę w dotychczasowej działalności państwa, a nawet lepszy porządek społeczny. Sugeruje: skojarzenie stabilizacji ustrojowej, odporności na przewroty socjalne, a także ustrój społeczeństwa znajdującego się w pół drogi między kapitalizmem a socjalizmem[2].


Położenie geograficzne Szwecji zadecydowało o swoistej odrębności tego kraju, wykraczającej znacznie poza warunki klimatyczne. Kraj ten cechuje również pewna specyficzność problemów politycznych, gospodarczych i społecznych. Wynika ona w znacznej mierze z odrębności uwarunkowań historycznych, na które oddziaływało położenie geograficzne. Właśnie ono zadecydowało o tym, że Szwecja aż do XVII wieku była kompletnie odizolowana od reszty Europy. Dotyczy to szczególnie procesów społecznych i kulturalnych – nie rozwinęły się tam poglądy i idee charakterystyczne dla Renesansu. Epoka Odrodzenia wniosła bardzo niewiele do kultury tego kraju. Również i w następnych okresach, zachodzące w Europie Zachodniej przemiany polityczne, gospodarcze i społeczne dokonywały się w Szwecji ze znacznym opóźnieniem. Ich przebieg był tam z reguły powolny i znacznie łagodniejszy niż w innych krajach. Rewolucyjne, a więc bardzo szybkie przemiany w Europie Zachodniej rozciągały się w Szwecji na wiele dziesięcioleci. Specyfika Szwecji zadecydowała również o odmiennym niż w innych krajach rozwoju kapitalizmu, wywarła także wpływ na kształtowanie się szwedzkiej drogi do welfare state. W tym państwie kapitalizm rozwinął się ze znacznym opóźnieniem w stosunku do innych krajów, a szybki wzrost gospodarczy nastąpił dopiero po 1870 roku[3].
 
„(…) Mdły to naród, bo ziemia tam okrutnie nieurodzajna i chleba nie mają, bo jeno szyszki sosnowe mielą, z takiej to mąki podpłomyki czyniąc, które żywicą śmierdzą. Inni nad morzem chodzą i co tylko fala wyrzuci, to żrą, jeszcze się z sobą o owe specjały bijąc. Hołota tam okrutna, dlatego nie masz narodu na cudze łapczywszego, bo nawet Tatarzy końskiego mięsa ad libitum[4] mają, a oni czasem po roku mięsa nie widują i ciągle głodem przymierają, chyba, że połów ryb się zdarzy obfity”[5]

Taki obraz siedemnastowiecznej Szwecji przedstawił Henryk Sienkiewicz w swpjej powieści pt. „Potop”, będącej drugą częścią słynnej trylogii. Na początku XIX wieku Szwecja była jednym z najbiedniejszych krajów Europy. Miarą panującej nędzy był fakt, że Thomas Malthus[6] przykładami ze Szwecji ilustrował swą tezę o nieuchronnej nędzy i głodzie[7].

Sytuacja zaczęła ulegać zmianie w drugiej połowie XIX wieku. Przełomowym okazał się rok 1866, w którym zreformowano strukturę parlamentu (Rikstag); dotychczasowy 4-izbowy parlament stanowy zastąpiony został przez 2-izbowy, pochodzący z wyborów ograniczonych przez cenzus majątkowy i płeć[8]. W wyniku zniesienia podziału na stany Szwecja stała się krajem liberalnym. Skutkowało to szybkim rozwojem gospodarki i życia politycznego kraju. Ekonomiczny „pościg” za krajami uprzemysłowionymi był możliwy m.in. dzięki innowacyjności i wynalazczości samych Szwedów, który w połączeniu z tradycjami kolektywistycznymi doprowadził do ukształtowania się obrazu mieszkańców tego kraju jako zaradnych i pomysłowych. Do najbardziej znanych wynalazców należeli: Alfred Bernhard Nobel (wynalazca m.in. dynamitu i nitrogliceryny), Christopher Polnhem (przyczynił się do rozwoju szwedzkiego górnictwa, wynalazca kłódki; jego podobizna zdobi banknot o nominale 500 SEK), Nils Gustaf Dalén (konstruktor systemów oświetlenia wykorzystywanych w bojach i latarniach morskich), John Ericsson (wynalazca śruby okrętowej), Birger i Fredrik Ljungström (wynalazcy turbiny parowej), Helge Palmcrantz (wynalazł kartaczownicę Nordenfelta – będącą prototypem karabinu maszynowego), Gideon Sundbäck (wynalazca zamka błyskawicznego), Sven Gustaf Wingqvist (wynalazca łożyska tocznego).

W 1889 roku powstała Szwedzka Socjaldemokratyczna Partia Robotnicza (SAP, Socialdemokraterna) - partia polityczna, która wywarła największy wpływ na wzrost standardu życia i zamożności obywateli tego biednego dotąd kraju skandynawskiego. SAP w początkach istnienia (jak większość powstałych wówczas partii socjaldemokratycznych) wzorowała się na socjaldemokratach niemieckich, którzy jako pierwsi upodmiotowili się politycznie tworząc w 1869 roku Socjaldemokratyczną Partię Robotniczą. Na zjeździe założycielskim w roku 1889 Socialdemokraterna przyjęła niemiecki program gotajski jako własny. Podobne zjawisko miało miejsce osiem lat później kiedy to przyjęty został program erfurcki.

Szwedzka Socjaldemokratyczna Partia Robotnicza w okresie początkowym była ugrupowaniem nielicznym i pozbawionym reprezentacji parlamentarnej. Stąd też taktyka partii zorientowana została w dwóch podstawowych kierunkach. Z jednej strony – na demokratyzację ordynacji wyborczej (obniżenie cenzusów), w celu uzyskania dostępu do parlamentu; z drugiej strony – na poszerzenie wpływów partii w ruchu związkowym, celem zagwarantowania sobie stałej bazy oddziaływania politycznego i mobilizacyjnego. Istotnym wydarzeniem w drugim z wymienionych zakresów stało się powołanie w 1898 roku ogólnokrajowej centrali związkowej, Landsorganisation – (LO). Jej liczebność szybko rosła; z 37 tysięcy członków w chwili powstania do 160 tysięcy w 1905 roku [9]. SAP zaczęła ściśle współpracować z LO. W odpowiedzi na powstanie Landsorganisation narodziło się centralne zrzeszenie pracodawców (Svenska Arbeitsgivareförening) mające na celu artykułowanie postulatów w stosunku do LO. Organizacja ta powstała w 1902 roku.

Posunięcia socjaldemokratów przyniosły oczekiwane skutki – wzrost popularności SAP - i w konsekwencji w szwedzkim parlamencie w 1896 roku zasiadł pierwszy socjaldemokrata. Był nim Hjalmar Branting. Zdecydowana dynamizacja działań nastąpiła w 1917 roku kiedy w SAP doszło do rozłamu. Był on następstwem „obrania kursu” na reformistyczne metody kształtowania kapitalistycznej Szwecji. Z partii wystąpili komuniści i rewolucyjni socjaliści. W 1920 roku Hjalmar Branting stanął na czele rządu.

Przełomowym rokiem dla socjaldemokratów okazał się rok 1928, w którym SAP wysunęła zainspirowany pracami ekonomów szkoły sztokholmskiej program, zawarty w doktrynie „domu ludu” (folkhemmet). Program zwany zamiennie także „szwedzką drogą pośrednią między kapitalizmem a socjalizmem” został oparty na zasadach rozwoju spółdzielczości i samorządności, dużej redystrybucji dochodu narodowego przez progresywnego systemu podatkowego, solidaryzmu społecznego, uniwersalizmu.

Postulaty te zostały wysunięte w najlepszym z możliwych momentów. W 1929 roku świat ogarnął Wielki kryzys. Folkhemet oferował społeczeństwu szwedzkiemu najkorzystniejszy plan wyjścia z kryzysu i ustalenia nowego porządku gospodarczego. Poza tym socjaldemokraci mieli silny argument do walki z innymi ugrupowaniami. Mianowicie, w Stanach Zjednoczonych Ameryki rządził w tym czasie niemalże bliźniaczy ideologicznie[10] rząd na czele z Franklinem Delano Rooseveltem, który implementując założenia tzw. „Nowego Ładu” (ang. New Deal) skutecznie zwalczał następstwa światowego załamania gospodarczego. Wyborcy w Szwecji, bacznie obserwując poczynania Amerykanów, w 1932 roku obdarzyli kredytem zaufania Szwedzką Socjaldemokratyczną Partię Robotniczą, która w oparciu o zasadę konsensusu i współpracy większości partii w Rikstagu utrzymywała ster rządów nieprzerwanie przez następne 44 lata[11]. Socialdemokraterna rozpoczęła tym samym wdrażanie idei welferyzmu w oparciu o rozbudowany model państwa opiekuńczego.

Kroki szwedzkiego rządu w latach 1939-1945 okazały się jak najbardziej trafne. Polityka neutralności przez cały okres trwania II wojny światowej chroniła gospodarkę szwedzką przed destruktywnymi skutkami konfliktów militarnych. Niewątpliwy sukces gospodarczy Szwedzi zawdzięczali także sprawnym działaniom dyplomatów, którzy potrafili znaleźć konsensus w stosunkach z Trzecią Rzeszą i Aliantami. Prowadząc bardzo korzystny obrót handlowy z obiema stronami konfliktu (zwłaszcza eksport surowca niezbędnego do prowadzenia wojny – rudy żelaza, a także eksport drewna, rud miedzy, cynku i ołowiu), Szwecja z kraju zacofanego i zadłużonego stała się jednym z najbardziej uprzemysłowionych państw Europy. Ogromne profity wynikające z handlu przyczyniły się do poprawy życia obywateli Szwecji.

Lata powojenne były w Szwecji okresem stabilnego wzrostu gospodarczego. Postępował wzrost zabezpieczenia społecznego (ubezpieczenia społeczne) i rozrost sprawnej, dobrze zarządzanej administracji, która skutecznie rozdysponowywała świadczenia socjalne. Koniunktura lat 1950-1970 doprowadziła do rozwoju wielu szwedzkich przedsiębiorstw i pozwoliła na ich stopniową ekspansję do innych krajów. To właśnie inwestycja nadwyżek środków uzyskanych w wyniku sprzedaży surowców podczas II wojny światowej w rodzime przedsiębiorstwa ukierunkowała dalszą politykę gospodarczą kraju. Szwedzki model państwa dobrobytu nie jest perpetuum mobile. O ile profity zgormadzone po największym konflikcie zbrojnym w historii i sprzyjająca koniunktura po nim umożliwiły wdrażanie założeń folkhemet, o tyle zapobiegliwym z natury Szwedom brakowało swoistych fundamentów, zabezpieczeń takiej koncepcji polityki gospodarczej. Postanowiono zatem część rodzimych przedsiębiorstw znacjonalizować, a resztę wesprzeć dotacjami z budżetu państwa. Jak grzyby po deszczu pojawiać się zaczęły ośrodki badawcze szwedzkich firm. Silne wsparcie otrzymały także ośrodki badawcze uczelni wyższych. To właśnie w latach powojennych swą potęgę zbudowały dzisiejsze szwedzkie koncerny. Najbardziej znane spośród nich to: Saab (przemysł motoryzacyjny, wojskowy), Ericsson (przemysł elektroniczny, telekomunikacja), IKEA (produkcja mebli i dekoracji), Scania (przemysł motoryzacyjny), Hennes&Mauritz (H&M), KappAhl, Lindex, Åhleans (przemysł odzieżowy), Skanska (przemysł budowlany), Tetra Pak (przemysł papierowy i maszynowy), Wasa (przemysł spożywczy), Electrolux (AGD), Husqvarna (przemysł maszynowy) i chyba najbardziej rozpoznawalna marka – Vovlo (przemysł motoryzacyjny).

Okres budowy państwa opiekuńczego w konsekwencji doprowadził do powstania szwedzkiego modelu państwa dobrobytu. Z kraju słabo rozwiniętego stał się jednym z najwyżej rozwiniętych krajów europejskich. Osiągnięcia tego kraju pod wodzą szwedzkich socjaldemokratów budzą zrozumiały podziw. W ciągu zaledwie jednego pokolenia Szwecja przeszła ogromną metamorfozę. Nie jest zatem niespodzianką, że wiele wydarzeń i procesów, które zaszły i zachodzą w tym nordyckim kraju, obrosło mitami.

BEZPIECZEŃSTWO


Z jednym ze wspomnianych powyżej koncernów wiąże się pewne skojarzenie. Konotacja na tyle silna, że dziś widząc samochód marki Volvo niemalże odruchowo pierwszą rzeczą jaka przychodzi nam na myśl jest bezpieczeństwo[12].

Bezpieczeństwo ekonomiczne i socjalne jest jedną z najsilniej odczuwanych potrzeb w społeczeństwach dobrobytu, a Szwedzi mają nawet specjalne określenie tego stanu: trygghet. Trygghet oznacza nie tylko bezpieczeństwo (säkerhet), ale także dobre samopoczucie, poczucie pewności siebie i zabezpieczenia bytu oraz pokój ducha[13]. O owe bezpieczeństwo dba rozbudowany aparat państwowy. Dobrym przykładem może być fakt, iż Szwedzi kompleksowo zajęli się problemem nadmiernego spożywania alkoholu w swoim kraju, gdyż zjawisko pijaństwa było do lat 50-tych XX wieku powszechne. Niosło za sobą także wiele pejoratywnych skutków – od problemów w relacjach interpersonalnych i społecznych do dużej liczby wypadków samochodowych spowodowanych przez pijanych kierowców. O powadze problemu nadużywania i braku umiaru w spożywaniu alkoholu świadczy chociażby fakt, że pierwsze próby rozprawienia się z tym ambarasem podjęto już w drugiej połowie XVIII wieku.

Aby przeciwdziałać zjawisku pijaństwa, w 1955 roku państwo szwedzkie utworzyło sieć sklepów pod nazwą Systembolaget. Tym samym państwo całkowicie zmonopolizowało rynek produktów alkoholowych z zawartością alkoholu powyżej 3,5% (produkty z mniejszą zawartością czystego alkoholu są ogólnodostępne). Obecnie na terenie Królestwa Szwecji działa 418 sklepów oraz 508 agentów (obsługujących małe miejscowości, w których nie działają sklepy). Sklepy te czynne są w dni powszednie w godzinach 10:00-18:00 i w soboty w godzinach 10:00-13:00[14]. Przy liczbie ludności sięgającej 10 milionów osób jest to jednak niezbyt pokaźna ilość. W całym Sztokholmie zamieszkałym przez ponad 800 000 ludzi jest ich 25[15], w Göteborgu liczącym ponad 500 000 mieszkańców 12[16], a w 300-tysięcznym Malmö 7[17].

Po zmarginalizowaniu zjawiska pijaństwa zaczęła się dyskusja na temat bezpieczeństwa na drogach. Według badań Szwedów, najczęstszymi przyczynami śmiertelnych wypadków były zderzenia czołowe oraz wypadki z udziałem pieszych. Wobec tych faktów Szwedzi podjęli zdecydowane kroki. Aby zapobiegać nagminnemu wyprzedzaniu w miejscach do tego nieprzystosowanych wprowadzono nowatorski system. Przez środek drogi poprowadzono stalową linę mocowaną na stalowych słupkach. Podobnie jak bariery energochłonne, stalowa lina pochłania energię kinetyczną, ale jej przewaga polega na tym, iż jest znacznie mniej kosztowna, podobnie jak koszty jej naprawy. W przypadku wypadków z udziałem pieszych wprowadzono w życie przepisy, w myśl których dokładnie zostały obwarowane zasady budowy nowych dróg i stopniowej przebudowy już istniejących.

W praktyce oznacza to dużą liczbę tzw. „garbów” (zwłaszcza przed przejściami dla pieszych) i umiejscawianie przejść dla pieszych w odległości tym większej od pasów ruchu im większy jest limit prędkości na danej drodze. Szczególną uwagę zwraca się również na stan dróg (po ulicach jeżdżą samochody wyposażone w przyrządy badające i zbierające dane o stanie nawierzchni).

Dzięki tym czynnikom Szwecja ma dziś jeden z najniższych wskaźników wypadków drogowych w całej Europie. W 2009 roku na tamtejszych drogach straciło życie 350 osób. Ostatni raz tak niewielką liczbę ofiar odnotowano w 1935 roku. Dla porównania w Polsce, w tym czasie, w wyniku kolizji drogowych zginęło ponad 4500 osób. Według Europejskiej Rady Bezpieczeństwa Transportu ryzyko utraty życia w ruchu drogowym w Szwecji jest dziś trzykrotnie niższe niż np. w Rumunii, Grecji czy właśnie w Polsce[18].

Na uwagę zasługuje również sprawny system penitencjarny. Szwedzkie więzienia słyną z wysokiego standardu. Szwedzki Zarząd Więziennictwa podjął w ostatnich latach, zakrojoną na szeroką skalę, akcję kształcenia więźniów na poziomie średnim. Tęsknota za wolnością nie jest jedynym czynnikiem, który ma ograniczyć liczbę przestępców. W więzieniach prowadzone są również terapie behawioralne i psychologiczne, które mają zapobiegać powrotowi do przestępczości. System ten z pewnością sprawdza się, gdyż jak wynika z raportu Szwedzkiego Zarządu Więziennictwa dwóch na trzech skazanych nie wraca na drogę przestępstwa w ciągu trzech lat od zakończenia odbywania kary. Im łagodniejszy jest wyrok, praca społeczna czy elektroniczna obroża, tym mniejsze ryzyko recydywy. Więzienia są szkołą przestępczości przede wszystkim dla ludzi młodych, jak pokazuje raport. Po spędzeniu kilku lat w więzieniu wracają do niego częściej niż inni. W szwedzkich więzieniach siedzi prawie 7000 osób. Per capita: ponad trzykrotnie mniej niż w Polsce, chociaż poziom przestępczości w obydwu krajach jest porównywalny[19].

Czy zatem w tak spokojnym kraju, gdzie poziom życia jest bardzo wysoki, a z najbardziej palącymi problemami skutecznie radzi sobie administracja, istnieją jakiekolwiek lęki zbiorowe? Czego można się bać żyjąc w Szwecji? Odpowiedź jest zaskakująca – wszystkiego.
 
Szwecja cierpi na narodowy syndrom paniki – twierdzi psychiatra David Eberhard i udowadnia to w swojej książce pt.: „I trygghetsnarkomanernas land: Sverige och det nationella paniksyndromet” (W uzależnionym od zabezpieczeń kraju. Szwedzki krajowy zespół paniki). Jej teza głosi, że paraliżujące myślenie o bezpieczeństwie sprawia, że Szwedzi boją się samego życia. Opisuje on społeczeństwo tak chronione, że najmniejsze przeciwności w życiu przestają być normalne. Mimo poprawy zdrowotności, zlikwidowania śmiertelności niemowląt i przedłużenia ludzkiego życia, zwiększa się liczba zwolnień chorobowych i nawet całkiem młodzi ludzie przechodzą na rentę. To poważnie obciąża budżet państwa i utrudnia złagodzenie presji podatkowej, która w Szwecji należy do najwyższych w świecie. Ludzie nie wytrzymują ciężaru życia, czują się zestresowani i wypaleni[20]. Poważnym zmartwieniem stała się także kwestia terroryzmu. Dnia 11 grudnia 2010 roku, w wyniku zamachu przeprowadzonego przez islamskiego fundamentalistę, Szwecja dołączyła do grona państw dotkniętych atakami terrorystycznymi.

RÓWNOŚĆ, UNIWERSALIZM, SPRAWIEDLIWOŚĆ SPOŁECZNA

Jak wskazywała sama nazwa Folkhemet (Dom Ludu) Szwecja miała stać się dobrym domem dla wszystkich obywateli. W myśl zasady uniwersalizmu i sprawiedliwości społecznej stopniowo zwiększała się ilość świadczeń socjalnych. Sukcesywnie wprowadzano powszechne emerytury i powszechną opiekę zdrowotną. Związki zawodowe w wyniku porozumienia z Socjaldemokratycznym rządem wywalczyły płatne urlopy. Edukacja na każdym szczeblu stała się bezpłatna. W zamian każdy obywatel zgodził się odprowadzać do budżetu dużą część swoich dochodów po to, aby je potem redystrybuować w postaci wyżej wymienionych świadczeń. W zamyśle władz szwedzkie społeczeństwo miało stać się bezklasowe, w którym lansowana będzie polityka równych szans. Folkhemet stał się „marką” rozpoznawalną na całym świecie.
 
W sierpniu 1997 roku ten pogląd jednak uległ zmianie. Na jaw wyszły informacje na temat szokujących i przerażających praktyk szwedzkich władz, lekarzy i uczonych. Geneza tego zjawiska sięga początków XX wieku.
 
Pierwszym krajem, który podjął badania na temat tzw. czystości rasowej i wyższości rasy nordyckiej nad innymi była Szwecja. Jednym z pierwszych propagandzistów rasizmu na początku XX wieku w Szwecji był profesor biologii na Uniwersytecie w Lundzie Bengt Lidforss. Był pierwszym akademickim wykładowcą, który przystąpił do partii socjaldemokratycznej. Współpracował z socjalistycznym czasopismem „Arbetet” w Malmö. Nie krył antysemickich i rasistowskich przekonań. W wielu publikacjach podkreślał, że „zdrowiu narodu zagraża również import Słowian i innych niżej stojących ras”. Jeszcze za jego życia, bo w 1909 roku powstało Towarzystwo Czystości Rasowej, które w kilka lat później dało początek pierwszemu na świecie Instytutowi Biologii Rasowej utworzonemu przy Instytucie Karolińskim w Uppsali. Stało się to dokładnie w piątek 13 maja 1921 roku, kiedy to szwedzki parlament przy poparciu wszystkich partii politycznych, w tym również Socjaldemokratów, podjął uchwałę o powstaniu Instytutu[21]. Badania prowadzone w Instytucie doprowadziły do implementacji teorii eugenicznych w formie ustawy w roku 1935. Przez następne czterdzieści lat miał miejsce zbrodniczy proceder zmuszania osób „mało wartościowych” z punktu widzenia „pożyteczności społecznej” do sterylizacji. Jak to możliwe, że w kraju demokratycznym, hołdującym zasadom bezpieczeństwa, równości i sprawiedliwości społecznej mogły zachodzić takie zjawiska? Otóż szwedzkimi elitami kierowała radykalnie pojęta idea owego „Domu Ludu”, w myśl której, jeśli już udostępniać świadczenia socjalne – niech będą dla tych osób, które są w stanie dawać coś w zamian. Osoby upośledzone, chore psychicznie, niepełnosprawne, pochodzące z patologicznych rodzin nie mieściły się w ramach kolektywnego, opartego na redystrybucji podatków społeczeństwa dobrobytu.
 
Ogromną rolę w ujawnieniu tego zjawiska miał szwedzki publicysta polskiego pochodzenia Maciej Zaremba Bielawski. W swojej książce pt.: „Higieniści. Z dziejów eugeniki” będącej zbiorem artykułów prasowych jego autorstwa wzbogaconym o eseje dotyczące eugeniki, dokładnie opisuje działania eugeników w Szwecji, ale także w innych krajach, m.in. w Niemczech, USA i w Japonii. W szczegółowy sposób, przedstawiając wydarzenia tamtych czasów, demaskuje ludzką pychę i płytkość poglądów zwolenników teorii eugenicznych. Oto fragment jego książki:
 
Dnia 1 lutego 1950 roku odbyło się posiedzenie komisji socjalno-psychiatrycznej Głównej Rady Medycyny. Tego dnia rozpatrzono, wśród wielu innych, sprawę dwudziestoletniej Mathilde. Podstawę decyzji stanowił wniosek z opieki społecznej oraz zaświadczenie lekarskie: Pacjentka od jedenastego tygodnia życia bez matki, ojciec był, jak się zdaje, tattare [22], wiódł wędrowniczy tryb życia, pacjentka towarzyszyła mu w drodze. Pacjentka ma wyrok w zawieszeniu za podpalenie i drobne kradzieże. Narzeczony przebywał w zakładzie poprawczym. Pacjentka obecnie w ciąży. Sprawia wrażenie niezbyt godnej zaufania. Dokonywała zakupów ratalnych, których nie dawała rady spłacać, nie zawsze rozliczała się z pracodawcą, dopuściła się kradzieży dwóch niewielkich opakowań kawy. Pracodawca określił pacjentkę jako pilną, chwilami dość zdolną, lecz nierówną. Nie zdradza zainteresowań ani umiejętności zorganizowania sobie czasu wolnego, z upodobaniem wystaje przy lunaparkach, strzelnicach i temu podobnych. Wyjątkowo niechlujna i brudna. Sprawia wrażenie osoby o słabej woli, łatwo ulegającej wpływom. Rada zgodziła się, że Mathilde jest upośledzona i zostanie wysterylizowana wbrew swej woli. Decyzję podpisało trzech lekarzy, eugenik i kobieta polityk. (…) W uzasadnieniu decyzji znajdujemy jednak informację Zarządu Opieki Społecznej, że zasiłki Mathilde kosztowały społeczeństwo siedemset dziewięćdziesiąt pięć koron. A teraz miała urodzić dziecko”[23]. W latach 1935-1975 w Szwecji poddano sterylizacji około 63 000 obywatelek i obywateli[24].

IMIGRANCI


„Seria bezkompromisowych artykułów w jednym z największych dzienników Szwecji przywróciła ofiarom miejsce w debacie publicznej i zbulwersowała zbiorową świadomość kraju, który zwykł przymykać oczy na ciemne strony swojej historii” – tak brzmi krótka recenzja książki Macieja Zaremby Bielawskiego wystosowana przez amerykański dziennik The Washington Post. Owe „przymykanie oczu” jest charakterystyczne dla krajów całej Skandynawii, w której to częstym zjawiskiem jest wyciszenie i przemilczenie niewygodnych, niekorzystnych opinii, zjawisk.
 
Szwecja otworzyła swoje granice dla imigrantów w latach 70-tych XX wieku. Rozwijającej się gospodarce brakowało rąk do pracy. Stopniowo zaczęli napływać przybysze głównie z krajów bliskiego i dalekiego wschodu. W latach osiemdziesiątych zachęcano do przyjazdu szczególnie mieszkańców półwyspu Bałkańskiego. W powszechnej opinii wytworzył się mit Szwedów-wybawicieli, którzy zważywszy na konflikty w regionie bałkańskim, zapewniali azyl uchodźcom. Szwedzi przewidzieli również potencjalne problemy z asymilacją nowych grup etnicznych w swoim społeczeństwie. Zachęcano nowo przybyłych do uczestniczenia w kursach języka szwedzkiego i do nauki szwedzkich obyczajów, tradycji, kultury oraz do podjęcia pracy. Większość z tych działań nie była jednak tak altruistyczna.
 
Napływ, zwłaszcza młodych, imigrantów leżał w interesie Szwedów. To właśnie imigranci wykonywali i wykonują prace o najmniejszej renomie. To właśnie oni są motorem napędowym szwedzkiej gospodarki, która w wyniku starzenia się społeczeństwa musi sięgać po pokolenie ludzi młodych, w wieku produkcyjnym. Drugim palącym problemem były zdarzające się od wielu lat związki kazirodcze (spowodowane głównie położeniem geograficznym poszczególnych aglomeracji) i ich skutki w postaci upośledzonych, niepełnosprawnych potomków. Po zakończeniu w roku 1975 programu przymusowych sterylizacji osób „niezdatnych społecznie” władze szwedzkie postanowiły „wymieszać krew”. Wybór padł głównie na obywateli byłej Jugosławii.
 
Czy próby asymilacji imigrantów ze społeczeństwem szwedzkim były udane? To kwestia sporna. Z jednej strony władze szwedzkie popierając model multikulturowego społeczeństwa wskazują na niewątpliwe pozytywy wynikające z liberalnej polityki imigracyjnej. Z drugiej strony ma to swoje złe strony. Nasilające się antagonizmy między etniczne doprowadzają do silnych napięć. Najbardziej widoczne i najczęstsze są one na południu Szwecji, która uchodzi za najbardziej kosmopolityczną. Największe miasto tego regionu – Malmö – ma największy problem z imigrantami. Często dochodzi tam do zamieszek. Złą sławą owiana jest arabska dzielnica Rosengård.
 
Codzienność dzielnicy Rosengård w Malmö to płonące samochody, interweniująca policja i straż pożarna obrzucane kamieniami. Rosengård stała się gettem dla imigrantów, głównie z krajów muzułmańskich. Kiedyś mieszkało tu sporo Szwedów, ale wszyscy się wyprowadzili. Poza księżmi w polskiej parafii, nie ma też Polaków. Rosengård skazany został na konflikty. Reputacja Szwecji jako kraju tolerancyjnego i liberalnego została zagrożona. Oprócz wewnętrznych konfliktów między różnymi grupami imigrantów dochodzi także do coraz częstszych incydentów antysemickich. W Malmö na 300 000 mieszkańców już 40 000 stanowią muzułmanie, a ci nie ukrywają swojej niechęci do żydów, których w południowej Szwecji mieszka około 3000[25]. Coraz większa liczba Szwedów niezadowolona z powyższego stanu rzeczy, sfrustrowana bezsilnością władz, doprowadza do desperackich aktów. Jednym z najbardziej znanych takich działań były słynne przypadki snajperów strzelających do imigrantów o ciemnej karnacji lub czarnoskórych.
 
Na początku lat dziewięćdziesiątych w Sztokholmie nazywany "człowiekiem-laserem", ze względu na laserowy celownik, którego używał, John Ausonius został schwytany po niemal roku poszukiwań i skazany za zabójstwo i dziewięciokrotne usiłowanie zabójstwa na dożywocie[26]. Drugim był snajper z Malmö schwytany pod koniec 2010 roku.
 
Poza pojedynczymi incydentami coraz powszechniejsze staje się zorganizowane artykułowanie niechęci wobec imigrantów. Świadczy o tym wzrost poparcia dla partii skrajnie prawicowych. W wyborach parlamentarnych w 2010 roku próg wyborczy przekroczyli Szwedzcy Demokraci (Sverigedemokraterna) uzyskali 4,6% głosów[27]. Znacznie niebezpieczniejsze jest jednak partycypowanie w organizacjach neonazistowskich, które od czasu otwarcia granic dla imigrantów przeżywają renesans.
 

W zastraszającym tempie rośnie liczba szwedzkich organizacji neonazistowskich. Tylko w latach 2007-2009 powstało ich 25. Dołączyły do 13 innych, założonych w Szwecji już wcześniej. I w ostatnim roku nasiliły swoją działalność. W 2009 roku odnotowano ponad 1900 incydentów z udziałem neonazistów, ponad dwukrotnie więcej niż rok wcześniej[28]. Współcześni neofaszyści to nie tylko sfrustrowani proletariusze albo nieliczni apologeci III Rzeszy, ale coraz częściej dobrze sytuowani drobni i średni przedsiębiorcy, ojcowie rodzin. Do partii nacjonalistycznych o nazistowskich sympatiach i rasistowskiej ideologii przyciąga ich przekonanie o rzekomej niewydolności demokracji, a także niezadowolenie z masowej imigracji, w wyniku której już co dziesiąty mieszkaniec dzisiejszej Szwecji nie urodził się w tym kraju. Tak naprawdę członkowie i sympatycy ruchu faszystowskiego niczym nie różnią się od dobrze prosperującej w społeczeństwie szwedzkim klasy średniej[29].
 
Niezależnie od intencji szwedzkich władz, które popierają model multikulturowości i liberalnej polityki imigracyjnej, oddźwięk społeczny wskazuje na coraz to mniejszą zdolność rozwiązywania problemów społecznych. Obywatele widząc nieporadne i niezdecydowane działania odnoszą nieodparte wrażenie, że politycy coraz bardziej upodabniają się do strusi chowających głowę w piasek.

KORUPCJA


W mity obrosła także szwedzka przejrzystość życia publicznego, ale i częściowo prywatnego. To właśnie w Szwecji możemy dowiedzieć się ile zarabia premier, parlamentarzysta czy nawet sąsiad. Aby sprawdzić gdzie zamieszkuje dawny znajomy, o którym wiemy tylko, że wyjechał do Szwecji, wystarczy skorzystać z internetowego serwisu hitta.se. Jeśli na drodze ktoś spowoduje kolizję i będzie chciał uciec z miejsca wypadku wystarczy wysłać sms (na numer 71456), w którego treści wpisujemy dane z tablicy rejestracyjnej, a po kilku sekundach otrzymamy wiadomość zwrotną z danymi teleadresowymi delikwenta.

Szwecja przoduje na świecie pod względem przejrzystości przepisów sprzyjających zapobieganiu korupcji i jest jednym z trzech krajów najmniej dotkniętych tym zjawiskiem – wynika z raportu Corruption Perceptions INDEX 2011 stworzonego przez Transparency International[30]. W jaki sposób Szwecja osiąga tak wysokie lokaty?
W konstytucji Królestwa Szwecji jest zapis, który zapewnia specjalną ochronę dla tzw. whistleblowers czyli osób ujawniających nieprawidłowości w administracji. Jeśli ktoś zdecyduje się poinformować o tym media lub prokuraturę, ma zagwarantowaną pełną anonimowość i prawną ochronę. Ujawnienie źródła przecieku jest niedopuszczalne i karalne, a to tworzy naturalny mechanizm kontrolny[31]. Przejrzystość, łatwość dostępu do informacji, czołowe lokaty w rankingach państw w najmniejszym stopniu dotkniętych korupcją nie spowodowały jednak całkowitego wyplewienia tego zjawiska.

Najgłośniejszą aferą korupcyjną ostatnich lat w Szwecji była tzw. afera toblerone, którą odkrył i opisał Expressen (szwedzki odpowiednik polskiego „Faktu”). W latach 1994-1995 roku ówczesna wicepremier Mona Sahlin, płacąc za zakupy służbową kartą wywołała prawdziwą burzę medialną. Nazwa wzięła się od jednego z artykułów jakie zakupiła feralnego dnia Sahlin – czekoladę Toblerone. Mona Sahlin wycofała się z polityki na 3 lata. Po powrocie w 1998 roku pełniła różne funkcje w państwie. W latach 2007-2010 była przewodniczącą Szwedzkiej Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej.

Dnia 24 marca 1986 roku podpisano kontrakt między rządem Indii i szwedzką firmą AB Bofors na dostawę 400 dział przeciwlotniczych o kalibrze 155 mm. Trzy tygodnie później szwedzkie radio podało, że wpływ na umowę miała korupcja wśród najwyższych przedstawicieli rządu z Rajivem Gandhim na czele. W efekcie ujawnienia skandalu boforskiego premier Rajiv Gandhi i kilka innych prominentnych osób zostało oskarżonych o przyjęcie łapówek od firmy Bofors AB. Miały one pomóc w otrzymaniu kontraktu rządowego na dostawę dział dla wojska[32].
 
Są to jednak jedynie dwa przykłady niesubordynacji szwedzkich władz, przedsiębiorstw. Mit zatem należy potwierdzić.

DOBROBYT


Czy dobrobyt jest tą ostateczną, najwyższą wartością, do której zmierzać powinny państwa? Czy świadomość posiadania dóbr konsumpcyjnych jest szczytem spełnienia?

Szczęście we współczesnym świecie nie jest proporcjonalne do osiągniętego poziomu zamożności. Zależy przede wszystkim od jego wzrostu, niezależnie od punktu wyjścia[33]. Dlatego nie tyle chodzi o ilość zgromadzonych dóbr, a o mechanizm, który pozwala na systematyczne (aczkolwiek krótkotrwałe) zaspokajanie potrzeb. Doskonałym przykładem może być tutaj telefon komórkowy. Pomimo posiadania modelu pozwalającego wykonywać połączenia i wysyłać wiadomości tekstowe, ludzie dążą do zakupu nowego aparatu, posiadającego większą ilość (często zbędnych) funkcji. Brak zaawansowanego technicznie urządzenia w wielu przypadkach prowadzi do irytacji.

Szwedzki model państwa dobrobytu, zważywszy na swoją niepowtarzalność i oryginalność obrósł wieloma mitami. Część z nich przystaje do rzeczywistości w większym, część w mniejszym stopniu. Niemniej jednak: „Chcemy zrozumiałych kształtów świata z wyraźnie określonym w nim miejscem, a takie oferują nam wielkie mity. Obraz świata każdego z nas jest naszą własnością, bodaj największą wartością i taki obraz musi mieć i tło i ramy. Na swój sposób wszyscy jesteśmy gnostykami dążącymi do szukania natury wszechrzeczy, a obecny w nas „duch utopii” pcha do szukania rozwiązań idealnych i uniwersalnych, a przy tym najprostszych”[34].
 
PRZYPISY
[1] A. Pawlik, Słownik wiedzy ekonomicznej, Kielce 2010, s. 53.
[2] Ibidem, s. 240.
[3] S. Rudolf, Szwedzka „polityka dobrobytu”, Warszawa 1978, s. 37-38.
[4] Ad libitum (ad lib.) łac., w dowolnej ilości, bez ograniczeń; ile dusza zapragnie (Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych Władysława Kopalińskiego, http://www.slownik-online.pl/kopalinski/6E084AF29E E9B97C4125658D005B3769.php, 11.06.2012).
[5] H. Sienkiewicz, Potop, t. 1, Kraków 2011, s. 230.
[6] Malthus Thomas Robert, urodzony 14 lub 17 lutego 1766 w Rookery (hrabstwo Surrey), zmarł 23 grudnia 1834, Catherine (hrabstwo Somerset) - ekonomista brytyjski, duchowny anglikański; profesor college’u w Haileybury; jeden z głównych przedstawicieli szkoły klasycznej w ekonomii; twórca teorii ludnościowej (maltuzjanizm); badania nad problemami płac i pieniądza; Prawo ludności, Principles of Political Economy (Malthus Thomas, http://encyklopedia.pwn.pl/haslo/3936872/malthus-thomas-robert.html, 12.06.2012).
[7] J. Szewczyk, Szwecja, Warszawa 1978.
[8] Szwecja. Historia, http://encyklopedia.pwn.pl/haslo.php?id=4575456 [13.06.2012].
[9]T. Cieślak, Zarys historii najnowszej krajów skandynawskich, Warszawa 1978, s. 121 (w:) M. Grzybowski, Systemy polityczne współczesnej Skandynawii, Warszawa 1989, s. 159-160.
[10] Założenia tzw. Nowego Ładu F.D. Roosevelta i Socialdemokraterny opierały się na ideach interwencjonizmu państwowego wysuniętych niemalże w tym samym czasie, aczkolwiek tworzone niezależnie od siebie, przez brytyjskiego ekonomistę Johna Maynarda Keynesa i przedstawicieli tzw. szwedzkiej szkoły ekonomii (szkoły sztokholmskiej).
[11] Budowy „domu ludu” nie przerwała nawet II wojna światowa. Szwecja jako jedyny kraj skandynawski nie brał militarnego udziału w tym konflikcie.
[12] Na taki obraz samochodów marki Volvo ma wiele czynników. Solidna konstrukcja aut pozwala Volvo utrzymywać się w ścisłej czołówce badań bezpieczeństwa za pomocą tzw. crash testów. Niebagatelne znaczenie ma również wynalezienie przez szwedzkiego inżyniera Nilsa Bohlina trzypunktowych pasów bezpieczeństwa, które szybko stały się obowiązkowym wyposażeniem wszystkich aut. Spośród najnowszych nowinek z zakresu bezpieczeństwa są montowane w modelu Volvo V40 poduszki powietrzne chroniące…pieszego.
[13]T. Walat, Czego boją się Szwedzi? Panikarze Europy, „Polityka”, 27.02.2007, http://www.polityka.pl/swiat/ analizy/211590,1,czego-boja-sie-szwedzi.read [13.06.2012].
[14] Our stores, http://www.systembolaget.se/English/Our-stores/ [14.06.2012].
[15] Sök efter butik och ombud, http://www.systembolaget.se/Butik--Ombud/?searchquery=sztokholm&hitso ffset=0&page=1&ny=True&ny=True [14.06.2012].
[16] Sök efter butik och ombud, http://www.systembolaget.se/Butik--Ombud/?searchquery=goteborg&hitso ffset=0&page=1&ny=True [14.06.2012].
[17] Sök efter butik och ombud, http://www.systembolaget.se/Butik--Ombud/?searchquery=malmo&hitso ffset=0&page=1&ny=True [14.06.2012].
[18] T. Walat, Szwedzka jazda. Szwedzka wizja zero – drogi bez śmiertelnych wypadków, „Polityka”, 04.09.2010, http://www.polityka.pl/swiat/analizy/1508188,1,szwedzka-wizja-zero---drogi-bez-smiertelnychwypadkow.read [14.06.2012].
[19] T. Walat, Więzienia do leczenia. Więzienia w Szwecji, „Polityka”, 20.02.2010, http://www.polityka.pl/swiat/ analizy/1501213,1,wiezienia-w-szwecji.read [14.06.2012].
[20] T. Walat, Czego się boją…op.cit.
[21] A. Sielski, Instytut Karoliński, 2009, http://www.eczytelnia.pl/?op=0&kat=san_szw [15.06.2012].
[22] Tattare – pogardliwe określenie „podróżujących” (ang. travellers) – ludzie prowadzący wędrowniczy, cygański tryb życia. Badacze nie są zgodni co do ich pochodzenia, niektórzy łączą ich z Romami, ale najprawdopodobniej grupę stanowiły osoby, które niezależnie od pochodzenia, z różnych powodów znalazły się poza nawiasem społeczeństwa. Mimo podobnego brzmienia, określenie to nie ma nic wspólnego z Tatarami (szw. Tatarer) (Zaremba Bielawski M., Higieniści. Z dziejów eugeniki, Wołowiec 2011, s. 13).
[23] Zaremba Bielawski M., Higieniści. Z dziejów eugeniki, Wołowiec 2011, s. 13-14.
[24] Ibidem, s. 64.
[25] Rosengård, http://www.magazynpolonia.com/artykul/polonia-swiat,rosengard,4ec68c1a51d10 [15.06.2012].
[26] PAP, Szwecja: wpadł snajper z Malmö, 07.11.2010, http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-szwecja-wpadl-snajper-z-malmo,nId,306326 [15.06.2012].
[27] PAP, Centroprawica wygrywa w Szwecji, nacjonaliści w parlamencie, „Gazeta Prawna”, 20.09.2010, http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/452478,centroprawica_wygrywa_w_szwecji_nacjonalisci_parlamencie.html [15.06.2012].
[28] W. Rogacin, Szwedzi mają gigantyczny problem z neonazistami, „Polska The Times”, 07.01.2010, http://www.polskatimes.pl/artykul/206251,szwedzi-maja-gigantyczny-problem-z-neonazistami,id,t.html?cooki [15.06.2012].
[29] E. Korolczuk, Wirus neonazizmu krąży nad Szwecją, „Newsweek”, 09.08.2011, http://swiat.newsweek.pl/ wirus-neonazizmu-krazy-nad-szwecja,51950,3,1.html [15.06.2012].
[30] Corruption Perceptions Index 2011, http://cpi.transparency.org/cpi2011/results/ [15.06.2012].
[31] M. Libicka, Nie ma korupcji, gdy u steru są najmądrzejsi obywatele, „Polska The Times”, 26.03.2009, http://www.polskatimes.pl/artykul/98676,nie-ma-korupcji-gdy-u-steru-sa-najmadrzejsi-obywatele,1,id,t, sa.html [15.06.2012].
[32] Wydział Komunikacji Społecznej GSZ CBA, Największa afera Indii lat 80-tych, 24.03.2010, http://antykorupcja.edu.pl/index.php?mnu=83&id=5034 [15.06.2012].
[33] D. Cohen, Prosperity słabości, Katowice 2011, s. 144.
[34] A. Sepkowski, Mity. Historia. Polityka, Toruń 2011, s. 7.

BIBLIOGRAFIA


1.    Barr N., Państwo dobrobytu jako skarbonka. Informacja, ryzyko, niepewność a rola państwa, Warszawa 2010.
2.    Cohen D., Prosperity słabości, Katowice 2011.
3.    Encyklopedia PWN, dostępna w Internecie: www.encyklopedia.pwn.pl.
4.    Frątczak S., Współczesna Skandynawia, Warszawa 1974.
5.    Grewiński M., Wielosektorowa polityka społeczna. O przeobrażeniach państwa opiekuńczego, Warszawa 2009.
6.    Grzybowski M., Systemy polityczne współczesnej Skandynawii, Warszawa 1989.
7.    Klepacki Z.M., Ławniczak R., Współczesna Szwecja. System polityczny i gospodarczy, Warszawa 1974.
8.    Korolczuk E., Wirus neonazizmu krąży nad Szwecją, „Newsweek”, 09.08.2011, http://swiat.newsweek.pl/wirus-neonazizmu-krazy-nad-szwecja,51950,3,1.html [15.06.2012].
9.    Kozielecki J., Szczęście po szwedzku, Warszawa 1974.
10.    Libicka M., Nie ma korupcji, gdy u steru są najmądrzejsi obywatele, „Polska The Times”, 26.03.2009, http://www.polskatimes.pl/artykul/98676,nie-ma-korupcji-gdy-u-steru-sa-najmadrzejsi-obywatele,1,id,t, sa.html [15.06.2012].
11.    Lundberg U., Åmark K., Rozwój państwa socjalnego w Szwecji w XX wieku (w:) Geisen T., Kraus K., Piątek K. (red.), Państwo socjalne w Europie. Historia-Rozwój-Perspektywy, Toruń 2005.
12.    Nowiak W., Nordycki model „welfare state” w realiach XXI wieku. Dylematy wyboru i ewolucja systemu w społeczeństwach dobrobytu – wnioski praktyczne, Poznań 2011.
13.    Oficjalny serwis Internetowy sieci sklepów Systembolaget: www.systembolaget.se.
14.    PAP, Centroprawica wygrywa w Szwecji, nacjonaliści w parlamencie, „Gazeta Prawna”, 20.09.2010, http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/452478, centroprawica_wygrywa_w_szwecji_nacjonalisci_parlamencie.html [15.06.2012].
15.    PAP, Szwecja: wpadł snajper z Malmö, 07.11.2010, http://www.rmf24.pl/fakty/ swiat/news-szwecja-wpadl-snajper-z-malmo,nId,306326 [15.06.2012].
16.    Pawlik A., Słownik wiedzy ekonomicznej, Kielce 2010.
17.    Rogacin W., Szwedzi mają gigantyczny problem z neonazistami, „Polska The Times”, 07.01.2010, http://www.polskatimes.pl/artykul/206251,szwedzi-maja-gigantyczny-pr oblem-z-neonazistami,id,t.html?cooki [15.06.2012].
18.    Rosengård, http://www.magazynpolonia.com/artykul/poloniaswiat,rosengard,4ec68c1 a51d10 [15.06.2012].
19.    Rudolf S., Szwedzka „polityka dobrobytu”, Warszawa 1978.
20.    Rutkowski W., Współczesne państwo dobrobytu. Ekspansja, kryzys, spory, Warszawa 2009.
21.    Sałustowicz P., Pomoc społeczna w wybranych krajach Unii Europejskiej, Warszawa 2009.
22.    Sepkowski A., Mity. Historia. Polityka, Toruń 2011.
23.    Sielski A., Instytut Karoliński, 2009, http://www.eczytelnia.pl/?op=0&kat=san_szw [15.06.2012].
24.    Sienkiewicz H., Potop, t. 1, Kraków 2011.
25.    Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych Władysława Kopalińskiego, dostępny w Internecie: http://www.slownik-online.pl/index.php.
26.    Swadźba S., Analiza porównawcza poziomu opiekuńczości w krajach Unii Europejskiej, Katowice 2007.
27.    Szewczyk J., Szwecja, Warszawa 1978.
28.    Walat T., Czego boją się Szwedzi? Panikarze Europy, „Polityka”, 27.02.2007, http://www.polityka.pl/swiat/analizy/211590,1,czego-boja-sie-szwedzi.read [13.06.2012].
29.    Walat T., Szwedzka jazda. Szwedzka wizja zero – drogi bez śmiertelnych wypadków, „Polityka”, 04.09.2010, http://www.polityka.pl/swiat/analizy/1508188,1,szwedzka-wizja-zero---drogi-bez-smiertelnychwypadkow.read [14.06.2012].
30.    Walat T., Więzienia do leczenia. Więzienia w Szwecji, „Polityka”, 20.02.2010, http://www.polityka.pl/swiat/analizy/1501213,1,wiezienia-w-szwecji.read [14.06.2012].
31.    Wydział Komunikacji Społecznej GSZ CBA, Największa afera Indii lat 80-tych, 24.03.2010, http://antykorupcja.edu.pl/index.php?mnu=83&id=5034 [15.06.2012].
32.    Zaremba Bielawski M., Higieniści. Z dziejów eugeniki, Wołowiec 2011.
33.    Zawadzki S., Państwo o orientacji społecznej. Geneza–doświadczenia–perspektywy, Warszawa 1996.