Ucieczka z irackiego więzienia
Irackie służby bezpieczeństwa podały informację, że z więzienia Al-Khalis uciekło ponad 40 osób, a prawdopodobną przyczyną ucieczki był bunt osadzonych. Obecny bilans tych wydarzeń nie jest znany, bowiem według różnych źródeł śmierć poniosło od 6 do 12 policjantów oraz 50 więźniów.
Położone 80 kilometrów na północny-wschód od Bagdadu więzienie, w którym przetrzymywanych było około 300 osób podejrzanych o terroryzm stało się początkowo areną walki pomiędzy samymi więźniami. Gdy strażnicy przystąpili do interwencji, by oddzielić zwaśnione strony, więźniowie zaatakowali strażników. Osadzeni odebrali broń interweniującym strażnikom oraz przejęli magazyn broni w więzieniu. Według policyjnych źródeł, zginęło 12 funkcjonariuszy i 50 więźniów, natomiast zbiegło 40 osadzonych.
Rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w rozmowie przez telefon również powiedział o 40 osobach które zbiegły, dodając jednocześnie, że 9 spośród tej grupy to członkowie Daesh czyli arabskiej nazwy Państwa Islamskiego.
Władze w nocy z piątku na sobotę zorganizowały pościg za zbiegłymi. Na terenie całego dystryktu zarządzono godzinę policyjną, a żołnierze przeszukują dom po domu w poszukiwaniu ukrywających się zbiegów.
Do ataku na więzienie przyznali się również bojownicy z Państwa Islamskiego. Mieli oni przedostać się na jego teren poprzez użycie materiałów wybuchowych. Burmistrz miasta Oudi Al- Khadran potwierdził w wydanym oświadczeniu, że za atakiem stoi Państwo Islamskie. Taką informację potwierdził również płk Ahmed al- Imimi z centrum operacji bezpieczeństwa.
Nie udało się potwierdzić, czy wśród zbiegłych były osoby piastujące wysokie funkcje w Państwie Islamskim. Nie udało się również potwierdzić czy w więzieniu byli przetrzymywani wyażni bojownicy Państwa Islamskiego. Do podobnych wydarzeń w Iraku dochodziło już wcześniej w lipcu 2013r. Dzięki skoordynowanym atakom dżihadystów wówczas z dwóch zakładów karnych uciekło ponad pół tysiąca więźniów.
W Iraku dużą grupą skazanych za działalność terrorystyczną stanowią sunnici, zazwyczaj sympatyzujący lub będący w strukturach Państwa Islamskiego. Ofensywa z czerwca 2014r. przeprowadzona przez PI, dzięki której terroryści zdobyli spore tereny północno-zachodniego Iraku, pozwoliła uwolnić wielu więźniów. Dzięki zdobyciu wolności sunniccy więźniowie byli rekrutowani w struktury organizacji terrorystycznej, zwłaszcza w dużych miastach takich jak Tikrit czy Mosul.
Niespokjnie jest również w Bagdadzie, gdzie samochód pułapka eksplodował w dzielnicy Karrada, zabijając co najmniej osiem osób i raniąc około trzydziestu - podało irackie MSW. Podejrzenia skierowane są w stronę islamistów. Prawdopodobnie zamach miał być wymierzony w szyickich pielgrzymów którzy obchodzą święto upamiętniające Imama Musa al-Kadhima. W tym celu pielgrzymują do świątyni Kadhima położonej na północ od stolicy.
Pielgrzymki i obowiązujący post potrwają do piątku, Państwo Islamskie uznaje szyitów za heretyków, innowierców i odszczepieńców od wiary, którzy odwrócili się od pierwotnej wersji islamu. Według terrorystów z Państwa Islamskiego są to zdrajcy islamu, którzy zasługują jedynie na śmierć. W związku z zagrożeniem terrorystycznym związanym z szyickim świętem, władze intensyfikują środki bezpieczeństwa w stolicy.
Źródło: The Washington Post, Sky News, Reuters