Bruksela: Ministrowie państw NATO decydują o nowej strategii Sojuszu
- IAR
W Brukseli spotykają się w czwartek ministrowie obrony i spraw zagranicznych NATO. Mają rozmawiać przede wszystkim na temat nowej koncepcji strategicznej Sojuszu, bo ta obecnie obowiązująca jest sprzed 10 lat. Powinni też zdecydować o ograniczeniu wydatków w budżecie NATO-wskim w związku z kryzysem i koniecznością większego finansowego wsparcia misji w Afganistanie.
11-stronicowy projekt koncepcji strategicznej został już rozesłany w ubiegłym tygodniu do krajów członkowskich Sojuszu. Sekretarz generalny Anders Fogh Rassmusen poinformował, że pierwsze reakcje stolic są w większości pozytywne. Nowy dokument strategiczny jest wprawdzie tajny, ale mniej więcej wiadomo, co w nim zapisano. Dyplomaci i urzędnicy z kwatery głównej mówią, że powinien on zadowolić wszystkich.
Podkreśla przede wszystkim, że tradycyjne funkcje NATO, czyli zbiorowa obrona są nadal ważne i zawiera tak zwany plany ewentualnościowe, czyli scenariusze reagowania, na czym zależało Polsce. Ale jest też w nim mowa o nowych wyzwaniach i większym zaangażowaniu Sojuszu w misje zagraniczne - na co naciskały Stany Zjednoczone. Projekt koncepcji strategicznej dotyczy też obrony przeciwrakietowej i przewiduje połączenie systemu NATO-wskiego z amerykańskim.
Szef Sojuszu chce by w tych pracach wzięła udział także Rosja. Jeśli chodzi o oszczędności, to ministrowie będą dziś rozmawiać o reformach struktury dowodzenia. Pieniędzy ma zabraknąć na dowództwo południowoatlantyckie w Lizbonie, NATO chce też zrezygnować z dowództw w Danii, Grecji, Hiszpanii, Niemczech i Wielkiej Brytanii. Dyplomaci Sojuszu argumentują, że część z nich powstała w czasie zimnej wojny i za bardzo się rozrosła.
Cięcia nie powinny objąć natomiast centrum szkolenia NATO, ani dowództwa batalionu łączności w Bydgoszczy. Także inwestycje Sojuszu w Polsce ocaleją, takie jak rozbudowa portów i lotnisk, czy budowa składów paliwowych, ale nie wszystkie projekty skończą się zgodnie z planem. "Ze względu na konieczność zwiększenia wydatków w Afganistanie część inwestycji będzie trwała dłużej niż pierwotnie zakładano" - przyznaje ambasador Polski przy NATO Bogusław Winid.
Dyskusja o oszczędnościach w budżecie Sojuszu będzie zapewne bardzo ożywiona, bo z cięciami nie może pogodzić się Portugalia, z kolei Wielka Brytania chce by NATO jeszcze bardziej ograniczyło wydatki. Ostateczna decyzja zarówno w sprawie oszczędności jak i nowej koncepcji strategicznej zapadnie na listopadowym szczycie Sojuszu w Lizbonie.