Czeska prasa na tropie korupcji w rządzie premiera Mirka Topolanka
- IAR
Czeski dziennik Mlada Fronta Dnes przyniósł obszerne informacje o niejasnych okolicznościach zakupu austriackich transporterów opancerzonych Pandur. Gazeta podejrzewa, że do podpisania kontraktu doszło na skutek korupcji czeskich polityków.
Czechy zakupiły 107 kołowych transporterów opancerzonych Pandur po cenie trzykrotnie wyższej od tej, którą zapłaciła Portugalia. Dziennik zwraca uwagę na to, że umowę z austriackim koncernem Steyer podpisał w ubiegłym roku w marcu wiceminister obrony Martin Bartak na jedenaście dni przed upadkiem rządu premiera Mirka Topolanka.
Mlada Fronta Dnes twierdzi, że podpisanie kontraktu poprzedzały naciski lobbystów Steyera na polityków dwóch największych partii politycznych - konserwatystów Mirka Topolanka i socjaldemokratów Jirzego Paroubka.
Czeska armia otrzymała już 17 transporterów. Produkcję pozostałych 90-ciu rozpoczęto w Wojskowych Zakładach Remontowych w Šenovie koło Nowego Jiczina.