Dwie osoby ranne w wyniku wybuchów bomb w Niemczech
- IAR
W południowoniemieckich miastach Viernheim i Weinheim doszło wczesnym rankiem do kilku eksplozji. Ładunki, które odpalił zamaskowany mężczyzna, raniły co najmniej dwie osoby.
W Viernheim kilka wybuchów odnotowano około 6.00 rano w jednorodzinnym domu. Mieszkająca w nim rodzina - rodzice i dwoje dzieci - zdołała uciec z budynku. Oboje rodzice zostali lekko ranni.
Według relacji świadków, mężczyzna, który odpalił ładunki wybuchowe, nosił ubranie maskujące i maskę gazową. Po wywołaniu eksplozji uciekł do pobliskiego domu, gdzie zabarykadował się prawdopodobnie we własnym mieszkaniu. Nie wziął zakładników.
Zamachowiec jest w stałym kontakcie z policją, która otoczyła dom. W trakcie negocjacji powiedział funkcjonariuszom, że to on zdetonował około 5.00 rano ładunek w pobliskim Weinheim, odległym od Viernheim o kilka kilometrów. W wyniku tej eksplozji nikt nie odniósł obrażeń. Motywy działania mężczyzny nie są znane.
Do zdarzeń w obu południowoniemieckich miastach doszło zaledwie dzień po strzelanienie w Schwalmtal w Nadrenii, gdzie zdesperowany emeryt zastrzelił wczoraj wieczorem trzy osoby.