Francja/ „Ekonomiczny patriotyzm” czy „neoprotekcjonizm”?
We Francji planowana jest fuzja dwóch największych koncernów zajmujących się dystrybucją energii. Trwają rozmowy na temat połączenia przedsiębiorstwa użyteczności publicznej Suez oraz głównego francuskiego dystrybutora gazu Gaz de France. Nowe przedsięwzięcie byłoby jednym z największych koncernów w branży energetycznej na świecie.
„Naszą ambicją jest stworzenie jednej z największych grup w przemyśle energetycznym na świecie. Szczególnie ważny jest dla nas sektor gazowy” - powiedział w niedzielę (26.02) francuski premier Dominique de Villepin. Popierana przez rząd w Paryżu fuzja określana jest przez jej zwolenników jako wyraz „ekonomicznego patriotyzmu”. Koncepcja ta zakłada, że francuscy przedsiębiorcy i inwestorzy będą podejmować decyzje biznesowe z uwzględnieniem “narodowego interesu”.
Gaz de France (GdF) kontroluje ponad 90 proc. rynku dostaw gazu we Francji, podczas gdy koncern Suez jest obecny w całej Europie (także w Polsce) i specjalizuje się w dystrybucji wody, elektryczności i gazu. Francuski skarb państwa posiada 80 proc. udziałów w GdF. Z uwagi na fakt, iż GdF jest mniejszym partnerem transakcji udział państwa w planowanym przedsięwzięciu spadnie do 34 proc. Wartość rynkowa nowego koncernu wyceniana jest na 72 mld Euro.
Propozycja połączenia Suezu i GdF wywołała falę krytyki we Włoszech. Włoski minister ds. przemysłu Claudio Scajola oskarżył rząd francuski o „neoprotekcjonizm i działanie na szkodę konsumentów”. Władze w Rzymie potraktowały planowaną umowę jako próbę udaremnienia przejęcia firmy Suez przez włoskie przedsiębiorstwo energetyczne Enel. We wtorek (21.02) firma Enel ogłosiła, że jest zainteresowana kupnem belgijskiej filii Suezu - Electrabel i być może przejęciem całego koncernu.
Mariażem Suez – GdF zaniepokojona jest także Komisja Europejska (KE). Według raportu KE postępująca koncentracja europejskiego przemysłu energetycznego stanowi zagrożenie dla konsumentów, którzy pozbawieni zostają możliwości wyboru dostawcy energii. Monopolizacji narodowych rynków energii przez lokalne koncerny sprzyja także brak integracji instalacji przesyłowych między państwami europejskimi. Ogranicza to w znacznym stopniu konkurencję w sektorze energetycznym na terenie UE, czego wynikiem są wciąż utrzymujące się na wysokim poziomie ceny na energię w poszczególnych krajach.
Unijna komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes zadeklarowała, że użyje wszystkich swoich uprawnień antymonopolowych, aby nie dopuścić do połączenia Suezu i GdF.
Źródła: www.bbc.com, www.lemonde.fr, www.gazeta.pl