Gigantyczna strata Royal Bank of Scotland
- Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers
Choć amerykanie mieli wczoraj wolne, trudno mówić o spokojnym początku tygodnia. Brytyjski RBS poinformował, iż opublikuje stratę sięgającą 28 miliardów funtów (ok. 41 mld USD) – największą jaką kiedykolwiek opublikowała brytyjska firma. Większa część, bo 20 miliardów to efekt odpisów wartości wcześniejszych akwizycji, 8 miliardów to odpisy kredytowe. Royal Bank of Scotland za rządów poprzedniego prezesa wydał na przejęcia kwotę blisko 100 miliardów dolarów. Sztandarowym było ostatnie przejęcie – razem z Fortisem banku ABN Amro, tuż przed wybuchem kryzysu na globalnych rynkach. Coraz powszechniej uważa się, że rząd, który już sprawuje kontrolę nad bankiem, przejmie całkowicie jego udziały.
Kolejne bardzo nieciekawe dane napływają z Polski. W grudniu wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło już tylko o 5,4% r/r, zaś zatrudnienie o 2,3% r/r. To znacznie mniej niż oczekiwał rynek. Dane oznaczają, iż w minionym miesiącu sytuacja na rynku pracy istotnie się zmieniła. Jeszcze kilka miesięcy temu „słabsze” dane z rynku pracy mogłyby być nawet odebrane pozytywnie, jako sygnał pewnej normalizacji, jednak w chwili obecnej pokazują spore zmiany w zachowaniach firm. Są też argumentem za większą obniżką stóp procentowych. Dziś z kolei dane o produkcji przemysłowej za grudzień (godz. 14.00). Początkowo oczekiwaliśmy niewielkiego wzrostu produkcji (0,8% r/r) ze względu na efekty kalendarzowe, jednak coraz więcej sygnałów świadczy o wyjątkowym spadku aktywności w końcówce roku i to zwiększa ryzyko gorszego odczytu danych.
Dziś mamy także dane o inflacji w Wielkiej Brytanii (godz. 10.30), indeks ZEW w Niemczech (godz. 11.00) oraz decyzję Banku Kanady ws. stóp procentowych (godz. 15.00, oczekiwana obniżka z 1,5% do 1%).