Irlandczycy emigrują za pracą
- IAR
Kryzys ekonomiczny w Irlandii wywołał kolejną falę emigracji. Wielu Irlandczyków, których sytuacja finansowa pogorszyła się, decyduje się opuścić kraj w poszukiwaniu lepszej pracy.
Tylko w pierwszych czterech miesiącach tego roku w Irlandii emigracja zwiększyła się o 40 procent, z czego ponad połowa to właśnie Irlandczycy wyjeżdżający za chlebem. Ocenia się, że do 2015 roku z Irlandii wyjedzie kolejnych 200 tysięcy ludzi.
Irlandczycy najczęściej emigrują do Wielkiej Brytanii, Kanady, Australii i Nowej Zelandii. Sean z Dublina, który w najbliższych tygodniach chce wyjechać z kraju, mówi w rozmowie z Polskim Radiem, że za Oceanem będzie w stanie lepiej ułożyć sobie życie. „W Australii czy Kanadzie jest więcej możliwości. Jest tam więcej pracy i prawdopodobnie w dłuższym okresie lepsze perspektywy” - dodaje.
Charles Larkin z Trinity College w Dublinie podkreśla, że na emigrację z kraju decydują się przede wszystkim ludzie młodzi. „Jeśli masz 35 lat, rodzinę, dzieci i kredyt mieszkaniowy do spłacenia, nie masz wyjścia, musisz zostać. Ale jeśli masz 18 lat albo właśnie skończyłeś studia i nie masz żadnych zobowiązań finansowych czy kredytów, to wsiadasz do samolotu i lecisz do Londynu, Stanów Zjednoczonych, Kanady, Australii czy nawet do Niemiec” - wyjaśnia ekspert.
Irlandzka emigracja miała swoje apogeum w latach 50., kiedy kraj opuściło 50 tysięcy osób. Ale najsłynniejsza fala irlandzkiej imigracji to jeszcze lata 20. XX wieku, gdy statki pełne Irlandczyków przybijały do portu w Nowym Jorku.