Litwa zawiesza nadawanie rosyjskiej telewizji
Rosyjska państwowa telewizja RTR Planeta została pozbawiona na 3 miesiące prawa do nadawania swoich programów na Litwie. Powodem takiej decyzji litewskich urzędników miały być przypadki naruszania prawa zakazującego „wojennej propagandy, nienawiści oraz podżegania do waśni”.
„To pierwszy raz w historii Unii Europejskiej, kiedy ciało regulacyjne podjęło decyzję, by zdjąć cały kanał całkowicie z anteny” – oświadczył Edmundas Vaitiekunas, przewodniczący Komisji Radia i Telewizji Litwy. „Może ktoś będzie się spierał o subtelności sprawy, ale myślimy, że uwzględniliśmy prawne kryteria” – dodał. O sprawie została już poinformowana Komisja Europejska.
Zarzutem, który podniesiono wobec rosyjskiej telewizji, jest naruszanie prawa zakazującego „wojennej propagandy, nienawiści oraz podżegania do waśni”, pomimo powtarzających się ostrzeżeń. Gościem stacji, budzącym szczególne kontrowersje, był rosyjski polityk Władimir Żyrinowski, który w jednym z show ukaranej telewizji, zatytułowanym „Niedzielny Wieczór z Władimirem Sołowjowem”, miał uprawiać podżegactwo wojenne i wzywać do nienawiści.
Wśród komentarzy, które pojawiły się na Litwie po ukaraniu rosyjskiej telewizji do najbardziej zdecydowanych należały słowa rzecznika litewskich sił zbrojnych Karolisa Zikarasa, który powiedział wprost: „Kiedy mamy do czynienia z jawnymi kłamstwami, państwo musi reagować”.
Moskwa potępiła już Wilno za, jej zdaniem, pogwałcenie prawa do dostępu do informacji. Konstantin Dołgow , przedstawiciel rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych do spraw praw człowieka, demokracji i supremacji prawa, uznał działania Litwy za akt cenzury politycznej.
Państwa bałtyckie obawiają się wzrostu wpływów Rosji na swoim terytorium przez jej oddziaływanie na rosyjskojęzyczne mniejszości zamieszkujące te kraje. Na Litwie sama mniejszość rosyjska to 6% populacji, podczas gdy w Estonii i na Łotwie Rosjanie stanowią nawet jedną czwartą społeczeństwa.
Litwa będąca członkiem zarówno Unii Europejskiej i NATO znacząco wspiera Kijów w jego konflikcie z Kremlem. Obawiając się zagrożenia ze strony Rosji, w marcu Wilno podjęło decyzję o przywróceniu obowiązkowego poboru od wojska.
Źródła: tass.ru, euronews.com, dw.de, euobserver.com