Malta/ Fala imigrantów powoduje wzrost rasizmu
Wzrost nastrojów rasistowskich na Malcie jest obserwowany od trzech lat. Bezpośrednią przyczynę stanowią nielegalni imigranci, którzy traktują Maltę jako przystanek w podróży do krajów Europy Zachodniej.
„Zawsze byliśmy dumni z tego, że jesteśmy bardzo gościnnym narodem, niestety w ciągu ostatnich trzech lat zauważamy wzrost popularności ideologii rasistowskiej wśród maltańskiego społeczeństwa” mówi Cristina Dolores, minister ds. rodziny i spraw socjalnych.
Malta - wyspa z 400 tys. mieszkańców, przyjęła w ubiegłym roku 1,8 mln imigrantów. Jednak ich społeczność wynosi na wyspie jedynie ok. 3 tys. osób. Traktowanie Malty jako "punkt przesiadkowy" w drodze do Europy Zachodniej bardzo utrudnia ich pełną integrację.
Obywatele Malty obawiają się również problemów mieszkaniowych oraz trudności z zapewnieniem zatrudnienia tak dużej ilości przybyszów. Obozy przetrzymania, przygotowane dla nielegalnych imigrantów na Malcie, zostały potępione przez społeczność międzynarodową za bardzo surowe warunki.
W związku z tymi problemami maltański rząd kieruje swoje pretensje do Unii Europejskiej, iż został zmuszony zmagać się sam z problemami, które dotyczą w rzeczywistości wszystkich krajów Unii.
Komisarz ds. sprawiedliwości UE Franco Frattini, podczas ubiegłotygodniowej wizyty na Malcie, osobiście uczestniczył w akcji patrolowania maltańskiego wybrzeża oraz stwierdził, że Unia jest gotowa zaoferować Malcie 115 łodzi, 25 helikopterów, 23 samoloty oraz sprzęt techniczny potrzebny do uszczelnienia granic wyspy (przy obecnych20 łodziach i 4 helikopterach). Jednocześnie unijny komisarz zaapelował „Proszę, wypełnijcie swoje obietnice. Przecież nie mogę sam zasiąść za sterem helikoptera.”
Na podstawie: euobserver.com