Polska przedstawiła w Brukseli propozycje zacieśnienia współpracy gospodarczej

• bruksela
• polska
• strefa euro
• współpraca gospodarcza
• _ue

Polska przedstawiła w Brukseli własne pomysły na lepsze zarządzanie gospodarcze w strefie euro i całej Unii. To odpowiedź na niemiecko-francuską propozycję zacieśniania współpracy w grupie państw ze wspólną walutą, która wywołała obawy związane z podziałem Europy i budowy Unii dwóch prędkości.

Polska delegacja rozmawiała na ten temat ze współpracownikami przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya. Minister do spraw europejskich Mikołaj Dowgielewicz ma nadzieję, że polskie pomysły zostaną wzięte pod uwagę przy tworzeniu konkretnego programu zacieśniania współpracy w strefie euro.

„Polskie podejście, które stawia na solidne finanse publiczne, znajduje duże poparcie i mamy przekonanie, że te nasze propozycje są konstruktywne dla całej Unii Europejskiej. Więc myślę, że Polska może w tej dyskusji o konkurencyjności odegrać rolę pozytywną” - mówił po spotkaniu Mikołaj Dowgielewicz.

Polskie propozycje to między innymi zapisany w konstytucji limit zadłużenia, progi ostrożnościowe, a także reguła, mówiąca o ograniczeniu wydatków względem inflacji.

Plany ściślejszej współpracy w strefie euro mają być wstępnie omówione na szczycie strefy euro 11 marca, ale nie należy spodziewać się żadnych konkretnych decyzji. Polska, która wcześniej obawiała się regularnych szczytów w gronie wybranej grupy państw, teraz otrzymała zapewnienie, że będzie to pierwsze i ostatnie tego typu spotkanie.

Minister Dowgielewicz powiedział, że zapewnił o tym szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy. „Szczyt w gronie tylko 17 krajów może się odbyć tylko raz, natomiast jeśli byłyby dalsze dyskusje i szczyty o wskaźnikach konkurencyjności to one będą otwarte dla tych krajów spoza strefy euro, które będą tym zainteresowane. I takie zapewnienie po raz kolejny dzisiaj zostało mi przekazane” - dodał minister Dowgielewicz.

Wiele wskazuje na to, że szczyt strefy euro 11. marca będzie poświęcony głównie problemom w strefie euro i ratowaniu zadłużonych krajów, aniżeli zacieśnianiu współpracy gospodarczej co proponowały niedawno Francja i Niemcy.