01 lipiec 2010
-
-
IAR
Policja na Cyprze rozesłała list gończy za domniemanym rosyjskim szpiegiem, który nie stawił się wczoraj na miejscowym komisariacie. 55-letni Christopher Robert Metsos, jeden z 11 osób zamieszanych w rosyjsko-amerykańską aferę szpiegowską, został wcześniej zatrzymany na Cyprze po tym, jak próbował wylecieć z lotniska w Larnace do Budapesztu. Po przesłuchaniu zwolniono go, ale nakazano stawić się na komisariat wczoraj po południu. Podejrzany przepadł jednak bez wieści.

Cypr: źródło wikipedia commons
Według Amerykanów, Metsos odpowiadał za opłacanie rosyjskich szpiegów, działających w Stanach Zjednoczonych. Dziesięcioro pozostałych agentów zostało zatrzymanych w ostatni weekend na terenie USA. Wszyscy zostali przeszkoleni przez rosyjski wywiad. Byli dobrze zakonspirowani, dysponowali nowoczesnymi urządzeniami szyfrującymi, mieli pieniądze. Jednak, jak zapewniają przedstawiciele amerykańskiej administracji, w żadnym z przechwyconych meldunków nie było tajemnic rządu Stanów Zjednoczonych.
Agencje informowali Moskwę o wydarzeniach politycznych, przekazywali analizy sytuacji na rynkach finansowych, a czasami powtarzali plotki. Dlatego w skierowanych do sądu w Nowym Jorku wnioskach o tymczasowe aresztowanie rosyjskim agentom nie postawiono zarzutu szpiegostwa.