Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Szwedzka policja: kradzież napisu z muzeum obozu Auschwitz to drobne wykroczenie

Szwedzka policja: kradzież napisu z muzeum obozu Auschwitz to drobne wykroczenie


11 luty 2010
A A A

Szwedzka policja traktuje kradzież napisu z Muzeum Obozu Auschwitz jako drobne wykroczenie. W związku z tym nie podejmie specjalnych działań by szybko zatrzymać sprawcę - poszukiwanego przez Polskę Andersa Hoegstroema.

Image 

Szef sekcji zagranicznej szwedzkiego odpowiednika naszego Centralnego Biura Śledczego, Bertil Olofsson, oświadczył, że nie wyśle ludzi na poszukiwanie Hoegstroema. "Postępujemy zgodnie ze szwedzkim prawem" - powiedział w wywiadzie dla wychodzącej w Karlskronie gazety Blekinge Laens Tidning - i dodał, że na każdą akcję przeznaczane są środki, odpowiednie do wagi przestępstwa, określanej przez szwedzki kodeks karny.

Zdaniem Olofssona kradzież napisu z byłego hitlerowskiego obozu zagłady można porównać do kradzieży..... szwedzkiego znaku drogowego ostrzegającego przed łosiami.

Szwedzka prasa zwraca uwagę, że w tej sytuacji sprawca kradzieży pozostanie praktycznie bezkarny, a największym zagrożeniem może być dla niego przypadkowe zatrzymanie do kontroli w ruchu drogowym.
Według szwedzkich mediów Sam Hoegstroem zaczyna się obawiać przekazania do Polski. Miał on powiedzieć znajomym, że nie wierzy w polską praworządność.