Walka we włoskich mediach
Powiązany z Berlusconim dziennik "Il Giornale" oskarżył w niedzielę (18.10) publicystę lewicowej "La Repubblici"o pracę dla czechosłowackich służb specjalnych.
Pisarz Corrado Augias, pracujący dla "La Repubblici", odrzucił oskarżenia uznając, że celem tego ataku jest jego macierzysta redakcja, niechętna szefowi rządu. Wydawana przez rodzine włoskiego premiera gazeta, odwołując się do archiwów komunistycznych służb w Pradze twierdzi, że 74-letni Augias, znany krytyk literacki, popularyzator literatury oraz były lewicowy eurodeputowany, przez cztery lata utrzymywał kontakty z funkcjonariuszem ambasady Czechosłowackiej Republiki Socjalistycznej. Według "Il Giornale" miał być informatorem.
Prawicowy dziennik twierdzi, że informacje na które się powołał, znajdują się w teczce wraz z innymi dokumentami, z czasów komunistycznych.
Paolo Berlusconi - brat premiera poinformował, że Augias był jednym z wielu intelektualistów i działaczy we Włoszech, zwerbowanych przez czechosłowackie służby. Oskarżony uznał, że celem "Il Giornale" jest zniszczenie dobrego imienia jego dziennika. Przyznał, że utrzymywał kontakty z wieloma dyplomatami i rozmawiał z nimi podczas oficjalnych spotkań, jednak nie posiadał żadnych tajnych informacji. Zwrócił także uwagę, że w tamtych czasach był pracownikiem telewizji publicznej.
Augias nie jest pierwszą znaną osobą, która została oskarżona przez gazetę Paolo Berlusconiego. Od momentu, kiedy w "Il Giornale" pracę rozpoczął redaktor Vittorio Feltri, zarzuty skierowano również wobec redaktora naczelnego "La Repubblici" Ezio Mauro. Powodem było oskarżenie o uchylanie się od podatków. Feltri zapowiedział, że jego celem jako dziennikarza będzie demaskowanie wszystkich przeciwników przemiera Berlusconiego.
Na podstawie: repubblica, guide.supereva