Włoska mafia związana z firmami telekomunikacyjnymi mogła wyprać nawet 2 mld euro
- IAR
Na blisko dwa miliardy euro szacuje się sumę wypranych pieniędzy przez włoską organizację przestępczą, do której należeli członkowie kierownictwa firm telekomunikacyjnych. Przy okazji prokuratura wykryła, ze jeden z senatorów rządzącej partii Lud Wolności premiera Silvio Berlusconiego został wybrany przez mafię.
Na wniosek prokuratury do walki z mafią aresztowano 56 osób, we Włoszech i zagranicą. Tam bowiem głównie działały fikcyjne spółki założone przez organizację po to tylko, by inkasować wysokie sumy pieniędzy za połączenia telefoniczne, których nigdy nie było. Prowadzący dochodzenie mówią o prawie dwóch miliardach euro, z czego do urzędu skarbowego powinno było trafić 400 milionów.
Międzynarodowym nakazem aresztowania poszukiwany jest założyciel i były szef znanej firmy telekomunikacyjnej Fastweb Silvio Scaglia. Do organizacji należał także senator Nicola Di Girolamo z partii Lud Wolności, wybrany jako przedstawiciel Włochów mieszkających zagranicą przez kalabryjską mafię "ndranghetę", której ludzie wpisali jego nazwisko na skradzionych w Niemczech kartach do głosowania.