Zmiany klimatyczne jednym z głównych tematów w Davos
- IAR
Eksperci uczestniczący w Światowym Forum Ekonomicznym dyskutują o możliwościach zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego bez narażania środowiska naturalnego. Spór w tej sprawie toczy się pomiędzy częścią państw wysokorozwiniętych, które naciskają na ograniczenie emisji szkodliwych gazów do atmosfery, a krajami, które dopiero się rozwijają i nie stać ich na stosowanie drogich technologii ekologicznych.
Prezes Polskiej Grupy Energetycznej Tomasz Zadroga, który uczestniczy w konferencji w Davos, zwraca uwagę, że w wielu krajach nie od razu można zastosować kosztowne technologie chroniące środowisko. Inwestycje w nowe technologie kosztują, a to może spowodować znaczny wzrost cen energii elektrycznej. Może to być poważny hamulec dla rozwoju gospodarczego, dlatego zdaniem eksperta przedsiębiorstwa energetyczne powinny mieć więcej czasu na inwestycje.
Zdaniem Zadrogi, nie będzie łatwo pogodzić interesy krajów bogatych i rozwijających się. Kraje rozwinięte, które bazują na energetyce atomowej oraz odnawialnych źródłach energii chca jak najszybciej narzucić surowe normy. Te państwa, których gospodarka opiera się na węglu chciałyby więcej czasu na zmiany.
Zgodnie z przewidywaniami, kwestia ochrony środowiska, po fiasku konferencji w Kopenhadze, stała sie jednym z wiodących tematów w Davos. Jednak, sądząc po stanowczości, z jaką państwa rozwijające się sprzeciwiają się narzuceniu wyśrubowanych norm ekologicznych, do ostatecznego porozumienia jest jeszcze daleko.