Komorowski: ten list stwarza nowe szanse na wspólną historię Polski i Rosji
- IAR
Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski z ulgą i nadzieją przyjął list Władimira Putina do Polaków. Rosyjski premier potępia w nim pakt Ribbentrop-Mołotow i zapewnia, że jego naród rozumie "uczulenia" Polaków związane z Katyniem.
Według Komorowskiego to oświadczenie stwarza nowe szanse na wspólną historię Polski i Rosji, gdyż zawiera wiele informacji, na których nam zawsze zależało. Bronisław Komorowski wyjaśnił, że dokument zawiera potwierdzenie winy Rosji za zbrodnię katyńską oraz znaczenia daty 1 września, jako momentu rozpoczęcia wojny i pierwszej obrony Polski przed agresją niemiecką, która zmieniała bieg wojny. Marszałek Sejmu podkreślił, że najważniejsze jest potępienie paktu Ribbentrop - Mołotow. "Chciałoby się bardzo, by tym samym głosem, przedstawiciele rosyjskiego państwa mówili do Polaków i do Rosjan"- podkreślał Komorowski.
Premier Rosji, w liście, wyraził nadzieję, że przeszłość nie będzie wpływać na współpracę między Rosją i Polską. Zaapelował o "wyzwolenie się od nieufności i uprzedzeń" we wzajemnych relacjach, by "zamknąć tę stronę i zacząć pisać od nowa".
Ten argument nie przekonuje w pełni marszałka Komorowskiego. W jego ocenie, nie ma narodu, który mógłby dobrze funkcjonować, rezygnując z własnej pamięci historycznej. Marszałek Sejmu dodał, że dla niego wzorem jest pojednanie niemiecko - francuskie po drugiej wojnie światowej, które - jak wyjaśnił - odbyło się na gruncie prawdy i wzajemnego przebaczenia.
Według marszałka, doszło do niego dzięki jednoznacznemu ocenieniu polityki niemieckiej podczas II wojny światowej.
Rosyjski premier późnym popołudniem przylatuje do Gdańska na jutrzejsze uroczystości upamiętniające 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Podczas wizyty spotka się także z Donaldem Tuskiem. Szefowie rządów w cztery oczy będą rozmawiać między innymi o kwestiach energetycznych i sprawie katyńskiej.