Chiny odrzucają amerykańskie zarzuty wobec incydentu na Morzu Południowochińskim
Chińskie władze oskarżyły amerykański statek badawczy, który wziął udział w incydencie, o przeprowadzanie nielegalnych badań w chińskiej strefie ekonomicznej i łamanie prawa międzynarodowego. W poniedziałek (09.03) Waszyngton oskarżył pięć chińskich okrętów, które dzień wcześniej przepływały niebezpiecznie blisko statku badawczego USNS Impeccable, o „agresywne manewrowanie” oraz nękanie amerykańskiej jednostki. Stany Zjednoczone wystosowały oficjalny protest do chińskiego attache wojskowego w Pentagonie.

„Żądamy, aby Stany Zjednoczone natychmiast zaprzestały tej działalności oraz podjęły skuteczne działania, które zapobiegną powtórce takich incydentów w przyszłości” dodał rzecznik. Odnosząc się do amerykańskich zarzutów Ma stwierdził, że są one „przeinaczeniem faktów i są całkowicie nie do przyjęcia przez Chiny”
Zdaniem Amerykanów do incydentu doszło w czasie, gdy USNS Impeccable przeprowadzał rutynowe działania na wodach międzynarodowych około 120 kilometrów od chińskiej wyspy Hainan. Po tym jak chińskie jednostki zbliżyły się do statku na odległość zaledwie 8 metrów, amerykańscy marynarze bez skutku próbowali je odstraszyć przy użyciu pokładowych hydrantów.
Zadaniem Impeccable jest wykrywanie podwodnych zagrożeń dla amerykańskich okrętów, w tym aktywności okrętów podwodnych. Na wyspie Hainan znajduje się duża baza chińskiej floty, gdzie m.in. stacjonują właśnie okręty podwodne.
W ostatnich dniach doszło do kilku innych incydentów z udziałem chińskich i amerykańskich jednostek. Według ekspertów te agresywne działania mogą być testem, którego celem jest wysondowanie reakcji podejmowanych przez nową administrację prezydenta Baracka Obamy.
Na podstawie: news.bbc.co.uk, news.xinhuanet.com