Indie czekają na monsun
Tegoroczny monsun jest jednym z ważniejszych problemów, z którym obecnie boryka się indyjska gospodarka. Przedstawiciele władz ostrzegają, że opady deszczu w tym roku mogą być niższe niż zazwyczaj, co powoduje obawy o tegoroczne zbiory upraw oraz ceny żywności.
W środę (24.06) agencja meteorologiczna podała, że tegoroczny monsun może przynieść tylko 93 proc. normalnego poziomu opadów. Rząd twierdzi, że nie ma powodu do paniki i że obfite deszcze pojawią się w lipcu, co pomoże zapobiec suszy.

Ogromna fala upałów opanowała kraj. W wielu regionach Indii deszcz nie spadł w ogóle. Najbardziej poszkodowane z powodu braku deszczu są regiony północno-zachodnich Indii, łącznie z stanem Pendżab i Haryana. Prognozuje się, że w tej części kraju będzie tylko 81 proc. normalnego opadu. Biorąc pod uwagę możliwość statystycznego błędu wynoszącego ok. 8 proc. opady deszczu w północno-zachodnich Indiach mogą osiągnąć poziom 73 proc. normy, co doprowadzi do ogromnej suszy.
Na konferencji prasowej w środę (24.06) minister ds. nauk o ziemi, Prithviraj Chavan, potwierdził, że sytuacja jest niepokojąca ale dodał, że najgorsze Indie mają już za sobą oraz że lipiec i sierpień powinny przynieść deszcze. Tymczasem do 24 czerwca w Indiach odnotowano jedynie 53 proc. normalnego poziomu opadów, zaś w Indiach centralnych tylko 25 proc.
Tak niski poziom opadów odnotowano ostatnio w 2004 r. kiedy to kraj ucierpiał z powodu poważnej suszy, a rząd zbagatelizował ostrzeżenia i nie przedsięwziął odpowiednich kroków, by zaradzić klęsce żywiołowej.
Monsunowe deszcze są kluczową sprawą dla indyjskiego rolnictwa, z którego wpływy stanowią 1/6 indyjskiego PKB. Prawie 70 proc. Hindusów jest uzależnionych od rolnictwa, zaś 60 proc. indyjskich gospodarstw jest uzależnionych od deszczu. System irygacyjny w Indiach nie jest zaś wystarczający. Letnie opady są kluczowe dla upraw ryżu, soi, trzciny cukrowej i bawełny.
Analitycy ostrzegają, że spóźniony monsun w niektórych częściach Indii może poważnie zaszkodzić wzrostowi indyjskiej gospodarki. „Opóźnienie monsunu może spowodować zmniejszenie indyjskiego PKB nawet o 1,5 punktu procentowego” powiedział dla agencji Reuters makler giełdowy VK Sharma. Ekonomiści zgadzają się, że spóźniony monsun będzie poważnym problemem w kraju gdzie ceny żywności już są wysokie. „Opóźniony monsun nie jest dobrym znakiem. Ceny żywności już są wysokie, a opóźnienie to może pchnąć ceny żywności jeszcze wyżej. Inflacja cen żywności może stać się poważnym problemem”, powiedział DK Joshi, główny ekonomista agencji rejtingowej Crisil.
Ludzie w wielu stanach modlą się o deszcz. Sam minister rolnictwa w centralnym stanie Chhattisgarh odprawił modły z prośbą, by deszcz jak najszybciej zawitał na indyjskiej ziemi.
Letni monsun w Indiach trwa zazwyczaj od czerwca do września.
Na podstawie: news.bbc.co.uk. hindustantimes.com, thetimesofindia.com