Wykład Ministra Spraw Zagranicznych Ukrainy na Uniwersytecie w Czerniowcach
Byłem pod wielkim wrażeniem, kiedy media całego świata przytaczały metaforę, autorstwa świętego człowieka – Błogosławionego Papieża Jana Pawła II. „Europa oddycha dwoma płucami: Zachodu i Wschodu” – mówił Jan Paweł II w lutym 2004 roku. Zwrot ten powinien być zapamiętany przez wszystkich polityków. Nikt bowiem nie jest w stanie w pełni oddychać jednym płucem – tak samo oba te płuca są potrzebne kontynentowi europejskiemu aby nie zaczął się dusić.
Europa – to nie tylko Unia Europejska. Europę tworzą kraje będące członkami Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), Rady Europy oraz do innych organizacji, do których należymy.
Od stycznia Ukraina przewodniczy Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. OBWE odgrywa ważną rolę w europejskim dialogu, ale w działalności tej struktury jest także wiele problematycznych i kontrowersyjnych kwestii. Nie rozwiążemy wszystkich problemów w jednym roku, ale jesteśmy zdeterminowani, aby promować ideę pojednania i zbliżania stanowisk – na podstawie wizji zjednoczonej Europy, „dwóch płuc”.
Za kilka dni przedstawię priorytety naszej prezydencji w czasie spotkania Stałej Rady OBWE w Wiedniu. Jednym z głównych naszych priorytetów jest rozwiązanie konfliktu w Naddniestrzu. Chcę podkreślić, że w tej sprawie niezwykle ważna jest najbliższa współpraca między Ukrainą i Rosją, dwoma krajami będącymi gwarantami i kluczem do rozwiązania tego złożonego problemu.
Zjednoczona Europa potrzebuje zasobów i potencjału przemysłowego na Wschodzie, jak i finansowych i technologicznych zdolności Zachodu. Z praktycznego punktu widzenia, należy skupić się na interakcji pomiędzy Unią Celną z jednej strony – i unijny rynkiem wewnętrznym z drugiej. Te dwa rynki nie są absolutnie nie do pogodzenia ze sobą. Zbieżność pomiędzy nimi prędzej czy później stanie się jednym z europejskich problemów. Dziś jest to określona kwestia polityki gospodarczej dla Ukrainy. Jutro rozwiązanie tego problemu będzie to pilna potrzeba Europy. Paradoksem jest, że po dwóch falach rozszerzenia, po kilkudziesięciu deklaracjach o jedności w Europie, po dwóch dekadach rozmów o wspólnym europejskim domu – ten dom nie do końca stał się rzeczywistością. Osobno funkcjonuje UE, Ukraina, Rosja, a także Turcja i kilka innych krajów zawieszonych pomiędzy Wschodem i Zachodem.
Prędzej czy później, Ukraina, Rosja i Unia Europejska powinny stać się częścią wspólnego rynku. Powinny dołączyć do ruchu bezwizowego i strefy wolnego handlu. Europejska „luka” musi odejść w przeszłość, podobnie jak również ekonomiczne lub energetyczne wojny.
Pełny tekst wystąpienia w języku rosyjskim:
http://www.chnu.cv.ua/index.php?page=ua%2Fnews&data[5012][id]=2378
Artykuł ukazał się na Portalu polukr.net