Andrzej Makarewicz: Partia Regionów pomoże Ukraińcom już dziś
23 marca, w Kijowie, odbędzie się konwencja Partii Regionów. Jej celem jest doprowadzenie do poprawy warunków życia wszystkich Ukraińców "już teraz".
Służby prasowe Partii Regionów poinformowały o zwołaniu konwencji partyjnej, która odbędzie się w kijowskim Centrum Wystawowym. Spotkają się tam przedstawiciele partii ze wszystkich obwodów, a takze wszyscy deputowani do Werhownej Rady. Zebrani będą dyskutować o tym, co zrobić, by, wprowadzając w życie program wyborczy prezydenta Janukowycza, doprowadzić do poprawy sytuacji każdej ukraińskiej rodziny już teraz.
Wynika z tego, że wszystko idzie dobrze, by ukraińcom żyło się lepiej jutro, ale, kto wie, być może uda się też zapewnić im dobre życie jeszcze dzisiaj. Trudno będzie to zrobić, bo choć sytuacja na Ukrainie pioprawia się, to przeciętnej rodzinie wciąż wiedzie się zdecydowanie gorzej niż jeszcze kilka lat temu. Partia Regionów na to bardzo dobre wytłumaczenie. Za wszystko obwinia rządy Julii Tymoszenko, która, według nich, doprowadziła kraj na granicę upadku. Przedstawiciele rządu Mykoły Azarowa narzekają, że nie moglidoprowadzić do natychmiastowej poprawy sytuacji ekonomicznej Ukrainy między innymi dlatego, że w 2010 roku musieli spłacić ponad 88 miliardów hrywien z długu zaciągniętego przez poprzednią panią premier.
Oczywiście rządzącym należy kibicować i oddać im sprawiedliwość - rzeczywiście zastali kraj w fatalnej kondycji i robią dużo, żeby wyprowadzić go na prostą. Nie wiadomo jednak, czy w ich sercach leży jedynie dobro obowytali. Choć, jak sami twierdzą, usilnie pracują na polepszeniem jakości ich życia.
Pierwsze efekty tej wzmożonej pracy już widać. To właśnie znaczącą poprawą sytuacji ekonomicznej i wyprowadzeniem kraju z kryzysu, Partia Regionów tłumaczy fakt, że na opublikowanej przez magazyn Fokus liście najbogatszych Ukraińców znalazło się szesnastu Regionałów deputowanych do Rady Najwyższej.
Tymczasem z pięciuset obywateli Ukrainy pozostających w bombardowanej przez koalicję państw zachodnich Libii, tylko dzieisęciu wyraziło chęć natychmiastowego powrotu. Pięciu ukraińskich lekarzy, do których dotarły media, stwierdziło, że nie wrócą do ojczyzny, bo nie znajdą tam godnej pracy. Nie przekonuje ich obietnica ministrapolityki społecznej Serhija Tyhipki zatrudnienia wszystkich, którzy zdecydują się na ewakuację. Najwidoczniej przeciętni Ukraińcy wolą nawet na wojnie poczekać, aż Partia Regionow doprowadzi do poprawienia sytuacji już dzisiaj.
Europejscy rolnicy mierzą się z wieloma problemami
Zatrzymanie imigracji przez Tunezję to nie tylko koszt finansowy
Słoweńcy znów wybrali zupełnie nową siłę
W Serbii zaczęła się powyborcza układanka 
