Dżibuti/ Konferencja nt kryzysu w Somalii
Pod auspicjami Organizacji Narodów Zjednoczonych, rozpoczęła się w Dżibuti konferencja poświęcona kryzysowi w Somalii.
Na spotkanie przybili zarówno przedstawiciele rządu, jak przebywający na terenie Erytrei liderzy islamistycznej opozycji. Specjalny wysłannik ONZ, Ahmedou Ould-Abdallah wezwał strony konfliktu do wzięcia pod uwagę dramatycznej sytuacji politycznej i humanitarnej w Somalii. Jednakże w negocjacjach nie wezmą udziału przedstawiciele Al.-Shabab, zbrojnego ramienia Unii Trybunałów Islamskich.
Od 1991 r., kiedy to obalono komunistycznego prezydenta Siada Barre, Somalia nie posiada efektywnie działającego rządu centralnego. Somalia jest klasycznym państwem „upadłym”, w którym nie działają żadne państwowe instytucje, a miejscowe klany i ich „Panowie wojny” podzielili pogrążony w anarchii kraj na swe strefy wpływów.
Latem 2006 r. Mogadiszu i niemal cała południowa Somalia przeszły na pół roku pod kontrolę islamskich fundamentalistów z tzw. Unii Trybunałów Islamskich. Islamiści zaprowadzili na zajętych przez siebie terenach porządek i względną stabilizację, lecz ich polityka wzbudziła zaniepokojenie Zachodu i regionalnych potęg. W rezultacie w grudniu 2006 r. etiopska interwencja wojskowa rozgromiła „somalijskich talibów” i osadziła w Mogadiszu uznawany przez społeczność międzynarodową Tymczasowy Rząd Federalny.
Islamiści nie zrezygnowali jednak z walki i prowadzą przeciwko Etiopczykom i ich somalijskim sprzymierzeńcom krwawą wojnę partyzancką, a Mogadiszu stało się areną nieustających starć pomiędzy siłami rządu tymczasowego a powstańcami.
W połowie marca br. Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki-moon przedstawił specjalny raport dotyczący ewentualnego rozmieszczenia w Somalii błękitnych hełmów. Raport wskazuje jednak, że wcześniej musi zostać spełniony szereg warunków gwarantujących międzynarodowym żołnierzom odpowiedni poziom bezpieczeństwa, jak zawarcie porozumienia o zawieszeniu ognia i częściowym rozbrojeniu oraz wznowienie negocjacji pokojowych. Do natychmiastowego podjęcia interwencji humanitarnej wezwał Narody Zjednoczone specjalny wysłannik ONZ do Somalii, Ahmedou Ould-Abdallah.
Również w tym samym czasie 40 agencji humanitarnych ostrzegło przed zbliżającą się katastrofą humanitarną w Somalii, jeśli w najbliższym czasie nie zostaną uruchomione specjalne programy pomocowe. We wspólnej deklaracji organizacje humanitarne ogłosiły, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy sytuacja w Somalii stała się tak niebezpieczna, że niemożliwe jest niesienie pomocy blisko 2 milionom ofiar trwającego od kilkunastu lat konfliktu. Do tej pory około milion osób zostało wysiedlonych z ich domów, a każdego miesiąca prawie 20 000 mieszkańców Mogadiszu jest zmuszonych do ucieczki z ogarniętego falą przemocy miasta.
Na podstawie: news.bbc.co.uk, mg.co.za,