Obama chce ograniczyć deficyt budżetowy
Prezydent Barack Obama chce w sposób drastyczny ograniczyć amerykański deficyt budżetowy. Przygotowany przez Obamę projekt ograniczenia deficytu budżetowego ma opierać się na dwóch podstawowych założeniach: podniesieniu podatków dla najbogatszych oraz redukcji kosztów amerykańskiej misji w Iraku.
Plan jest bardzo odważny i zakłada, że obecny deficyt wnoszący 1,3 biliona dolarów zostanie zredukowany do poziomu 533 miliardów dolarów w 2013 roku.
Głównym źródłem dodatkowych wpływów do kasy państwowej będą portfele najbogatszych Amerykanów, którzy oddadzą część swoich zysków w postaci wyższych podatków. Zgodnie z założeniami planu Obama pozwoli, aby w 2010 roku wygasły ulgi podatkowe przyznane obywatelom zarabiającym ponad 250 tysięcy dolarów rocznie przez administrację Busha. Tym samym obecny prezydent spełni jedną z obietnic złożonych podczas kampanii wyborczej, kiedy wielokrotnie domagał się natychmiastowego uchylenia przywilejów podatkowych dla najbogatszych.
Kolejny element na którym oparty jest projekt stanowi ograniczenie kosztów amerykańskiej obecności w Iraku. Wycofanie stamtąd jednostek bojowych ma przynieść oszczędności rzędu 90 miliardów dolarów. Jednakże nie jest jasne czy choć w części nie zostaną przesunięte na misję w Afganistanie, gdzie Obama zdecydował wysłać dodatkowy kontyngent wojskowy.
Ponadto plan Obamy zakłada oszczędności w wydatkach administracji rządowej oraz wycofanie się z niektórych programów rządowych.
Główny zarys programu ma zostać oficjalnie zaprezentowany już na początku tygodnia.
Na podstawie: nytimes.com, tvn24.pl