Bank Nowej Zelandii obniżył stopy mniej niż oczekiwano
- Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Po Australii, tym razem mniejszą obniżkę stóp zaaplikował Bank Nowej Zelandii. Rynek oczekiwał, iż stopy procentowe zostaną zredukowane o 75 bp do poziomu 2,75%. Tymczasem obniżka wyniosła 50 bp, po której główna stopa znalazła się na poziomie 3%. Decyzja umocniła dolara nowozelandzkiego względem dolara amerykańskiego – para NZDUSD zwyżkowała zaraz po decyzji z poziomu 0,5058 do 0,5142, co jest bardzo dużym ruchem jak na tak małą rozbieżność z oczekiwaniami. Takiemu ruchowi sprzyjał jednak sentyment na rynku. Po zanotowaniu wieloletnich minimów na poziomie 0,4890 para od początku tego tygodnia znajdowała się w wyraźnej korekcie wzrostowej, co dało okazję to tak dużej reakcji. Na głównych parach walutowych mieliśmy wczoraj wyjście EURUSD powyżej 1,2820, czyli lokalnego maksimum z wtorku. Warto zauważyć, że para momentalnie znalazła się na poziomie 1,2865 i dość szybko rynek się cofnął, co ostatnio jest typowe dla tej pary. Przed otwarciem w Europie para jest na poziomie 1,2790. W przypadku ruchu wzrostowego czekają ją opory na 1,2870 i 1,30. Bardzo silnym umocnieniem zaskoczył natomiast jen. Japońska waluta zyskiwała już wczoraj względem dolara razem z euro – para USDJPY zanotowała spadek z 98,70 do 97,40, jednak o ile notowania EURUSD zatrzymały się po pokonaniu lokalnego oporu, jen nadal zyskiwał w trakcie handlu w nocy. Po przełamaniu lokalnego wsparcia z minionego tygodnia na poziomie 96,58 para pogłębiła spadki aż do 95,94. Działo się to przy tracącym rynku akcji – zależność, która nie występowała od dłuższego czasu, jednak tym razem mogła być nieco przypadkowa. Zasadniczą przyczyną korekty na tej parze wydaje się niemożność pokonania oporu w okolicach 100 jenów za dolara, co po ruchu w górę o niemal 13 figur od 21 stycznia było dobrą okazją do odwrotu. W przypadku kontynuacji ruchu w dół naturalnym wsparciem będzie poziom 94,60, który wcześniej służył jako opór.