Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Daleki Wschód Buddyjscy przywódcy religijni niezadowoleni z oskarżeń pod adresem Karmapy

Buddyjscy przywódcy religijni niezadowoleni z oskarżeń pod adresem Karmapy


18 luty 2011
A A A

Buddyjscy przywódcy religijni z indyjskich Himalajów wyrazili swoje niezadowolenie z powodu spekulacji i podejrzeń kierowanych pod adresem XVII Karmapy - trzeciego pod względem rangi duchownego w hierarchii buddyjskiej.

ImageSwoje zastrzeżenia wobec rzucania oskarżeń pod adresem Karmapy przedstawili podczas spotkania z Sonią Gandhi - szefową rządzącej Indiami Partii Kongresowej. Tak zwaną sprawę Karmapy wywołały w styczniu władze stanu Himachal Pradeś po odnalezieniu w jego klasztorze znacznych sum pieniędzy, między innymi w walucie chińskiej.

Protest buddyjskich przywódców religijnych z indyjskich Himalajów jest o tyle istotny, że reprezentują oni obywateli indyjskich wyznania buddyjskiego, a nie uchodźców tybetańskich.

Stwierdzili oni, iż spekulacje rozpowszechniane przez część mediów powołujących się na wypowiedzi policji z Himachal Pradeś, że Karmapa może być chińskim agentem, głęboko dotknęły buddystów indyjskich z Himalajów. Reprezentanci buddystów z regionów himalajskich podkreślili przy tym, iż ludność pogranicza jest nastawiona patriotycznie wobec Indii i wielokrotnie dawała wyraz swego przywiązania do kraju będącego ich ojczyzną. Dlatego tym boleśniejsze jest dla niej rzucanie nieprawdziwych podejrzeń pod adresem jednego z ich duchowych nauczycieli.

Podczas spotkania zarówno Sonia Gandhi, jak i przedstawiciel resortu spraw wewnętrznych zapewnili, iż nigdy nie wyrażali poglądu, że Karmapa jest agentem Pekinu. Zarówno buddyści z Himalajów, jak i Tybetańczycy podkreślali wielokrotnie, że liczą na uczciwe wyjaśnienie tak zwanej sprawy Karmapy przez władze Indii. "My jako Tybetańczycy respektujemy prawo kraju, w którym żyjemy. Wierzymy także w system prawny tego kraju. Musimy mieć do niego zaufanie". Buddyści z Himalajów deklarowali w ostatnich dniach wielokrotnie pełne zaufanie do Karmapy.