Chiny/ Gorąca linia połączy Pekin z Waszyngtonem
Stany Zjednoczone i Chiny porozumiały się w sprawie uruchomienia wojskowej gorącej linii, która ma pomóc zredukować napięcia pomiędzy obydwoma krajami. Jest to pierwszy rezultat rozpoczętej w poniedziałek (05.11) wizyty sekretarza obrony USA, Roberta Gatesa w Pekinie. Informacja została podana w trakcie wspólnej konferencji prasowej Gatesa oraz chińskiego ministra obrony Cao Gangchuana. Jest to pierwsze tego typu połączenie dotyczące kwestii wojskowych, na które zgodziły się władze chińskie.
Przebywający na dwudniowej wizycie Gates powiedział, że wezwał rząd w Pekinie do zachowania większej otwartości dotyczącej rozbudowy chińskich sił zbrojnych. Wezwał również do zwiększenia roli Chin w międzynarodowej dyplomacji, nawiązując do takich tematów jak kwestia Korei Północnej, Iranu oraz Sudanu.
"Rosnąca ekonomiczna i polityczna pozycja Chin sprawia, że ten kraj powinien wziąć większą odpowiedzialność za kondycję i sukces systemu międzynarodowego" powiedział Gates.
W ostatnim czasie Stany Zjednoczone wielokrotnie wyrażały zaniepokojenie wynikające z niewystarczająco przejrzyście przeprowadzanej modernizacji chińskiej armii. Przed wylotem do Pekinu Gates powiedział, że "ma obawy związane z kilkoma militarnymi programami, które realizuje Pekin". Dotyczą one przede wszystkim szybkiego wzrostu liczby okrętów nawodnych i podwodnych oraz samolotów bojowych, które mogą zagrozić pozycji USA w regionie Azji Wschodniej.
Pomimo tych obaw, Waszyngton stara się prowadzić politykę dialogu z władzami chińskimi. W przededniu wizyty Gates potwierdził, że "nie uważa Pekinu za militarne zagrożenie dla Stanów Zjednoczonych".
Wizyta w Pekinie jest pierwszym etapem azjatyckiej podróży Gatesa. Sekretarz obrony odwiedzi również Koreę Południową oraz Japonię.
Na podstawie: news.bbc.co.uk, iht.com, chinadaily.com.cn