Chiny/ Pekin i Waszyngton uruchomią wojskową gorącą linię
Chiny i Stany Zjednoczone podjęły w piątek (29.02) formalną decyzję o otwarciu gorącej linii, która połączy wojskowych po obydwu stronach Pacyfiku. Umowa o stworzeniu bezpośredniego połączenia została podpisana na zakończenie dwudniowych rozmów w Szanghaju, w których brali udział m.in. szef biura spraw zagranicznych w chińskim ministerstwie obrony generał Qian Lihua oraz zastępca sekretarza obrony Charles Ray. „Piątkowe porozumienie pozwoli na podjęcie działań, których efektem będzie zainstalowanie potrzebnego sprzętu w ciągu najbliższych kilku tygodni” głosi oświadczenie amerykańskiego departamentu obrony.
Obydwa kraje już od dłuższego czasu mówiły o potrzebie stworzenia takiego mechanizmu. Formalna decyzja jest rezultatem wizyty w listopadzie ubiegłego roku sekretarza obrony USA, Roberta Gatesa, który rozmawiał na temat projektu z chińskimi wojskowymi.
Chiny po raz pierwszy zgodziły się na ustanowienie stałego kontaktu z ministerstwem obrony innego kraju. Celem gorącej linii jest zwiększenie zaufania pomiędzy armiami oraz zapobieganie sytuacjom, w których wojskowe nieporozumienia mogłyby stać się zarzewiem konfliktu.
Obydwa państwa chcą uniknąć sytuacji podobnych do zdarzenia z 2001 roku, kiedy to kolizja amerykańskiego samolotu szpiegowskiego z chińskim myśliwcem spowodowało istotny kryzys w relacjach Chiny-USA. W ostatnim czasie wojskowi nie byli w stanie porozumieć się w sprawie wejścia amerykańskich okrętów wojennych do portu w Hongkongu w czasie święta dziękczynienia.
Umowa popisana w Szanghaju pozwoli również Amerykanom na przeglądanie chińskich archiwów wojskowych w poszukiwaniu informacji na temat amerykańskich obywateli, którzy mogli zaginąć w Chinach od czasu drugiej wojny światowej. Chodzi głównie o żołnierzy, którzy zaginęli w czasie wojny koreańskiej. Chiny wspierające Koreę Północną prowadziły pewną ilość obozów jenieckich, do których mogli trafić Amerykanie.
Na podstawie: news.bbc.co.uk, chinadaily.com.cn