Chiny stworzyły system nadzoru transplantologii
- IAR
Chiny stworzyły nowy system przekazywania organów do transplantacji, który ma wyeliminować dotychczasowe nieetyczne praktyki w tym zakresie. Władze przyznały, że 2/3 przeszczepianych organów pobiera się od osób skazanych na śmierć i zadeklarowały wolę zmiany tej "niewłaściwej" sytuacji.
Chiński wiceminister zdrowia Huang Jiefu przyznał w wywiadzie dla rządowego dziennika China Daily, że rodzima transplantologia opiera się w dużym stopniu na organach pobieranych od osób skazanych na karę śmierci. Urzędnik ocenił tę sytuację jako "niewłaściwą".
Chiński Komitet Czerwonego Krzyża uruchomił tymczasem system informacji o organach, który ma ukrócić nielegalne i nieetyczne praktyki w transplantologii. Z powodu braku dawców jedynie 10 tysięcy spośród oczekujących co roku na przeszczep ponad miliona chińskich pacjentów otrzymuje nowe organy. Nie zawsze są to osoby najbardziej potrzebujące, gdyż plagami chińskiej transplantologii są korupcja, przemyt organów i turystyka medyczna. Nowy system ma zapewnić przestrzeganie wprowadzonych dwa lata temu przepisów, które zakazują takich praktyk.
Według międzynarodowych szacunków, Chiny przodują w liczbie wykonywanych wyroków śmierci. Dokładne dane objęte są jednak ścisłą tajemnicą. Informacje dotyczące pobierania od skazańców organów dają rzadki wgląd w te ponure parktyki chińskiego wymiaru sprawiedliwości.