Chiny umacniają wpływy w Ameryce Południowej
Chiński prezydent Hu Jintao wizytą w Peru kończy kilkudniową podróż po Ameryce Południowej, której celem było zacieśnienie stosunków gospodarczych oraz umocnienie pozycji politycznej Chin w regionie. Głównym efektem rozmów w Limie było zakończenie negocjacji dotyczących stworzenia strefy wolnego handlu pomiędzy krajami. Porozumienie wejdzie w życie w drugiej połowie przyszłego roku i obejmie ponad 90 proc. wymiany towarowej.
„Drzwi Peru są otwarte dla firm górniczych, portowych oraz budowlanych” stwierdził prezydent tego kraju Alan Garcia po spotkaniu z chińskim przywódcą. Porozumienie dotyczy również współpracy w takich dziedzinach jak zdrowie czy nowoczesne technologie. Zakłada także otwarcie regularnych połączeń lotniczych między krajami.
„Nasze kraje są bardzo komplementarne, dlatego istnieje wiele obszarów dla rozwoju współpracy” stwierdził Hu. Peru jest drugim południowoamerykańskim krajem, który zawarł tego rodzaju porozumienie z Chinami. Od 2005 roku podobna umowa reguluje warunki handlu z Chile.
Wymiana handlowa z Peru w zeszłym roku wyniosła jedynie 6 mld dol., dlatego Pekin oczekuje, że strefa wolnego handlu pozwoli na szybkie zwiększenie tej kwoty. Peruwiańscy przedsiębiorcy i pracownicy obawiają się jednak, że umowa spowoduje napływ tańszych towarów z Chin, co może dla nich oznaczać bankructwa oraz wzrost bezrobocia.
Chiny liczą przede wszystkim na dostęp do południowoamerykańskich surowców, głównie miedzi, cynku i rudy żelaza, a także ułatwienia w dostępie swoich towarów. Według chińskiej agencji Xinhua, chiński eksport do krajów Ameryki Południowej w pierwszych trzech kwartałach tego roku wzrósł o ponad połowę do 111,5 mld dol.
Wcześniej chiński prezydent odwiedził Kostarykę oraz Kubę, gdzie również zawarł umowy zacieśniające współpracę gospodarczą z tymi krajami. W trakcie wizyty w Hawanie Hu spotkał się zarówno z Raulem, jaki i niepokazującym się publicznie od 2006 roku Fidelem Castro.
Podróż po kontynencie miała nie tylko pokazać rosnące wpływy gospodarcze Chin, ale jej celem było również umocnienie pozycji politycznej w regionie, w którym znajduje się 12 z 23 krajów utrzymujących stosunki dyplomatyczne z Tajwanem. Z tego względu Pekin stara się używać gospodarczych i politycznych zachęt, które pozwoliłyby przeciągnąć te państwa na swoją stronę. W ubiegłym roku działania te doprowadziły do nawiązania stosunków dyplomatycznych właśnie z Kostaryką.
Hu pozostanie w Limie do końca tygodnia. W czasie weekendu będzie on jednym z uczestników spotkania przywódców krajów wchodzących w skład Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC).
Na podstawie: news.bbc.co.uk, chinadaily.com.cn