Nissan zmniejszy zatrudnienie o 20 tys. osób
Japoński producent samochodów zapowiedział, że jego starta w tym roku finansowym sięgnie 2,9 mld dol. Aby zredukować koszty, koncern zwolni co dziesiątego pracownika. „Najgorsze przewidywania dotyczące stanu światowej gospodarki sprawdziły się, a w niektórych przypadkach rzeczywistość okazała się jeszcze gorsza” stwierdził Carlos Ghosn, dyrektor wykonawczy koncernu. „Globalny przemysł samochodowy jest w kryzysie. Nissan nie jest wyjątkiem” dodał. Zapowiedziana strata będzie pierwszą od dziewięciu lat.
Zwolnienia zostaną przeprowadzone w ciągu najbliższego roku finansowego (marzec 2009 – marzec 2010). W ich wyniku zatrudnienie koncernu w zakładach na całym świecie zmniejszy się o 20 tys. osób do 215 tys. Nissan nie poinformował jeszcze, które dokładnie fabryki zostaną dotknięte redukcją zatrudnienia, jednak 60 proc. zwolnień dotyczyć będzie zakładów położonych w Japonii, a 20 proc. w Unii Europejskiej i USA.
Redukcje mają zmniejszyć wynoszące obecnie 9,5 mld dol. koszty pracy o co najmniej 1,85 mld dol. Ghosn zapowiedział również, że władze firmy będą rozmawiać ze związkami zawodowymi na temat skrócenia godzin pracy.
Zdaniem analityków zwolnienia mogą źle wpłynąć na wizerunek firmy w Japonii. „Redukcja zatrudnienia uderzy także w japońskich producentów części samochodowych, co w długim okresie pogorszy wizerunek Nissana, jako jednej z najlepszych marek Kraju Kwitnącej Wiśni” uważa Mamoru Katou, ekspert rynku motoryzacyjnego.
Sytuacja w światowej gospodarce wymusza jednak tego rodzaju decyzje na wielu koncernach. Od początku roku przeprowadzenie zwolnień zapowiedziały już m.in. Honda i General Motors. Malejący popyt na nowe samochody spowodował, że firmy motoryzacyjne jak jak Toyota czy BMW ogłosiły także zmniejszenie produkcji.
Na podstawie: bloomberg.com, news.bbc.co.uk