Nowa Zelandia/ Policja aresztowała podejrzanych o terroryzm
W masowej obławie w głównych miastach Nowej Zelandii zatrzymano w poniedziałek (15.10) siedemnaście osób podejrzanych o terroryzm oraz zarekwirowano dużą ilość nielegalnie posiadanej broni. W akcję zostało zaangażowanych ponad trzystu policjantów w tym jednostki antyterrorytyczne. Aresztowań dokonywano w domach mieszkalnych w głównych miastach m. in. w Auckland, Wellington, Christchurch i Palmerston North. Policja zlokalizowała i przeszukała paramilitarne obozy szkoleniowe. W jednym z obozów w górach Urewera znaleziono wiele rodzajów broni, amunicję i granaty.

Narazie nikomu nie postawiono zarzutu działalności terrorystycznej. Niemniej kilka osób zostało oskarżonych o nielegalne posiadanie broni. Trwa procedura zbierania materiału dowodowego, który można wykorzystać w procesach. Jest to pierwsze w historii Nowej Zelandii zastosowanie „Aktu przeciwko terroryzmowi”. Wszystkie działania służb wynikały z mocy tego aktu prawnego uchwalnego w 2002 roku. Sąd nie zezwolił na opublikowanie nazwisk aresztowanych. Nieoficjalnie wiadomo, że wśród zatrzymanych są cztery kobiety.
O akcji na bierząco była informowana pani premier Helen Clark. Na pytanie dziennikarzy, czy była zaskoczona informacjami odpowiedziała: „Tak i nie, zaskoczona byłam skalą tego procederu”.
Akcja policji była przygotowywana od kilku miesięcy. Pierwsze informacje o istnieniu obozów szkoleniowych służby otrzymały od myśliwych. Podjęto wtedy odpowiednie kroki polegające na namierzeniu obiektów i nagrywaniu materiałów wideo. Zakładano też podsłuchy i nagrywano rozmowy telefoniczne członków grup. Policja nie wyklucza kolejnych aresztowań.
Na podstawie: cnn.com, news.bbc.co.uk, en.wikinews.org