Oceania/ Wyspy Pacyfiku rozszerzają swoje terytoria
Osiem wyspiarskich państw leżących na Pacyfiku poinformowało we wtorek (13.05), że do maja przyszłego roku wspólnie zgłoszą ONZ prośbę o rozszerzenie swoich praw do dna oceanu na obszarze ponad 1,5 mln km kw. Da im to wyłączne prawo do eksploatacji złóż ropy i gazu na tym obszarze.
Fidżi, Kiribati, Palau, Mikronezja, Tonga, Papua Nowa Gwinea oraz Wyspy Cooka i Salomona przy uzasadnianiu swoich roszczeń skorzystają z pomocy międzyrządowej Komisja ds. Badań Geologicznych Wysp Pacyfiku (SOPAC Pacific Islands Applied Geoscience Commission).
SOPAC zrzesza 17 państw również Australię i Nową Zelandię. Do jej głównych zadań należy wspieranie państw członkowskich w badaniach nad złożami mineralnymi, florą i fauną oceanu, pozyskiwaniem wody pitnej i alternatywnymi źródłami energii. Organizacja dotowana jest między innymi przez Australię, Fidżi, Kanadę, Francję, Japonię, Nową Zelandię, USA, Wielką Brytanię i ONZ.
Komisja poinformowała, że rozpoczęła już spotkania z wysłannikami wszystkich zainteresowanych państw. Jej przedstawiciele są przekonani, że mają one "uzasadnione roszczenia do ponad 1,5 mln km kw. dna morskiego poza pasem ich wyłącznych stref ekonomicznych". Badania naukowe SOPAC dowodzą, że rozszerzenie szelfu kontynentalnego otworzy dostęp do bogatych złóż mineralnych rozwijającym się wyspiarskim krajom, których gospodarka oparta jest na razie na turystyce, rybołówstwie i rolnictwie.
"Po raz pierwszy region Pacyfiku działa wspólnie, aby poszerzyć swoje wyłączne strefy ekonomiczne" mówił we wtorek Cristelle Pratt dyrektor SOPAC. "Rozszerzenie zwierzchnictwa nad tymi obszarami jest ważne dla zabezpieczenia potencjalnych zasobów mineralnych takich jak ropa, gaz, złoto czy srebro, ale również dla ochrony organizmów, które żyją w wodzie i na dnie oceanów" powiedział Pratt. "Rozszerzenie szelfu kontynentalnego tych państw spowoduje zwiększenie ich dochodów i przyniesie znaczące zyski ekonomiczne i społeczne" dodał.
W ubiegłym miesiącu zgodę ONZ na powiększenie swojego szelfu kontynentalnego uzyskała Australia. Martin Ferguson, minister Energetyki i Zasobów Naturalnych, powiedział wtedy że jego kraj musi znaleźć nowe zasoby ropy i gazu, gdyż w przeciwnym razie do 2015 roku 80 proc. zapotrzebowania na te surowce będzie musiał pokryć importem. Australia planuje również wykorzystanie dna jako składowiska dwutlenku węgla w technologii CCS (Carbon capture and storage), dzięki której można zmniejszyć emisję dwutlenku węgla do atmosfery nawet o 80 proc. Pozwoli to Australii zaoszczędzić na limitach emisji ustalonych przez protokół z Kioto.
Na podstawie: reuters.com, nytimes.com