Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Daleki Wschód Pakistańska armia włączyła się w rozwiązanie kryzysu politycznego

Pakistańska armia włączyła się w rozwiązanie kryzysu politycznego


14 marzec 2009
A A A

W rozwiązanie kryzysu politycznego w Pakistanie włączyła się armia. Jej szef generał Ashfaq Kayani przekonywał prezydenta oraz premiera kraju do większej elastyczności i przystania na żądania prawników oraz lidera opozycji Nawaza Sharifa.

Opozycja kierowana przez Sharifa oraz prawnicy żądają przywrócenia na stanowiska sędziów usuniętych jeszcze w okresie rządów generała Perveza Musharrafa , zakończenia władzy gubernatorskiej w Pendżabie i przywrócenia w tej prowincji rządów Ligi Muzułmańskiej Nawaza Sharifa.

ImageGenerał Kayani przedstawił władzom pakistańskim rodzaj 24-godzinnego ultimatum, w myśl którego władze powinny wykazać elastyczność i przystać na żądania opozycji. Obserwatorzy w Pakistanie uważają, iż misja Kayaniego odbyła się w porozumieniu ze Stanami Zjednoczonymi oraz Wielką Brytanią.

Prezydent Asif Ali Zardari oraz premier Yousuf Raza Gilani skłonni są spełnić żądania dotyczące sposobu sprawowania władzy w Pendżabie oraz doprowadzić do anulowania zakazu dotyczącego pełnienia funkcji publicznych przez Nawaza Sharifa.

Prezydent nie chce jednak zgodzić się na przywrócenie sędziego Iftikhara Chaudhrego na stanowisko przewodniczącego Sądu Najwyższego, który mógłby wznowić śledztwa prowadzone przeciw Zardariemu i umorzone, jak uważa opozycja, bez wystarczających podstaw prawnych w okresie rządów generała Musharrafa.

Tymczasem prezydent Zadari postawił w stan podwyższonej gotowości część oddziałów pakistańskiej armii oraz wezwał wojsko do zajęcia strategicznych punktów w Islamabadzie. W ten sposób chce nie dopuścić do zapowiedzianego na poniedziałek protestu w stolicy.

Rzecznik pakistańskiej armii potwierdził fakt podwyższonej gotowości w wojsku, ale zapowiedział jednocześnie, iż armia opuści koszary jedynie w sytuacji uzasadnionej względami bezpieczeństwa kraju.

Komentatorzy nie sadzą, by w najbliższym czasie mogło dojść do przejęcia władzy przez wojsko, choć wykluczyć takiej możliwości w przyszłości nie można. W ponad 60-letniej historii współczesnego Pakistanu armia sprawowała w tym kraju władze przez ponad połowę tego okresu.

Obecne, trwające rok rządy cywilne w Pakistanie nie doprowadziły do stabilizacji w kraju, a walka z islamskim ekstremizmem, zagrażającym sąsiednim krajom, przede wszystkim Afganistanowi i Indiom, nie przynosi realnych rezultatów. Komentatorzy oceniają, iż ostatnie posunięcia głowy pakistańskiego państwa przypominają działania byłego prezydenta Perveza Musharrafa jesienią 2007 roku oskarżanego wówczas o dyktaturę.