Pekin powraca do pomysłu budowy rurociągu przez Birmę
Chińskie media poinformowały, że w przyszłym roku rozpoczęty zostanie projekt budowy ropociągu i gazociągu łączących birmańskie porty nad Zatoką Bengalską z chińską prowincją Yunnan. Nowe rurociągi mają znacząco skrócić czas i koszty dostawy surowców z Afryki i Bliskiego Wschodu. Dzięki inwestycji statki nie będą musiały przepływać przez Cieśninę Malakka, co pozwoli na zwiększenie bezpieczeństwa i ciągłości dostaw do Chin.

Zdaniem japońskiej gazety Nikkei koszt budowy ropociągu może sięgnąć 1,5 mld dol., natomiast gazociągu – 1 mld dol. Ze strony chińskiej inwestycję poprowadzi China National Petroleum Corporation, firma-matka rynkowego giganta Petrochina. CNPC obejmie większościowy udział we wspólnym projekcie z birmańskim koncernem Myanmar Oil & Gas Enterprise.
Inwestycja będzie jednym z elementów szerszego planu zakładającego zwiększenie do 2010 roku łącznej długości chińskich ropociągów i rurociągów o dwie trzecie. W 2004 roku ukończono budowę pierwszej nitki gazociągu prowadzącego z zasobnej w surowce zachodniej prowincji Xinjiang do uprzemysłowionego wschodu. Budowa drugiej nitki ruszy w lutym przyszłego roku.
Przedstawiciele chińskiego rządu, którzy w ostatnich dniach udali się z wizytą do birmańskiej stolicy Naypyidaw, zapowiedzieli również zacieśnienie związków pomiędzy krajami. „Partnerstwo chińsko-birmańskie nie tylko leży w interesie mieszkańców obydwu krajów, ale również korzystnie wpływa na pokój i stabilność w regionie” powiedział szef chińskiej delegacji, Zhang Gaoli.
Na podstawie: chinadaily.com.cn, news.bbc.co.uk