Pomnik Charliego Chaplina rani uczucia religijne islamskich fundamentalistów w Indiach
- IAR
Charlie Chaplin miałby temat do kolejnego filmu. W południowych Indiach fundamentaliści hinduscy nie pozwolili na wzniesienie pomnika Chaplina, który miał służyć jako element dekoracji do kręconego tam właśnie indyjskiego filmu.
Zdaniem aktywistów ugrupowań fundamentalistycznych Charlie Chaplin był chrześcijaninem i dlatego wzniesienie jego tymczasowego pomnika w sąsiedztwie hinduistycznej świątyni raniłoby uczucia religijne hinduistów. W indyjskim świecie filmowym zapanował szok. Sprzeciw filmowców wzbudził ponadto fakt, że jeden z ministrów rządu stanu Karnataka poparł działania fundamentalistów. Dlatego atak na wzniesienie filmowej dekoracji potraktowany został jako zamach na wolność wypowiedzi i demokrację.
Indyjscy komentatorzy podkreślają, że cała sprawa przypomina farsę, ale nie jest wcale śmieszna. W kraju tak różnorodnym pod względem kulturowym i religijnym, jak Indie to, co początkowo wydaje się złym żartem, szybko może przerodzić się w poważny problem społeczny. Ubiegłoroczne pogromy antychrześcijańskie w Orisie były tego przykładem.