Toyota wstrzyma pracę w swoich japońskich fabrykach
Największy na świecie koncern samochodowy zapowiedział, że w lutym i marcu na 11 dni wstrzyma pracę w swoich dwunastu fabrykach położonych w Japonii. Zawieszenie pracy pozwoli na zmniejszenie produkcji o około 200 tys. samochodów. Działania te mają doprowadzić do zmniejszenia liczby niesprzedanych aut zalegających w magazynach koncernu.
W grudniu sprzedaż koncernu w Stanach Zjednoczonych spadła aż o 37 proc., czyli w większym stopniu niż borykających się z trudnościami amerykańskich gigantów – General Motors oraz Forda. Dwie piąte samochodów Toyoty sprzedawanych w USA jest produkowanych w Japonii.
Na swoim macierzystym rynku sprzedaż koncernu zmalała o prawie 20 proc., czyli nieco mniej niż analogiczny wskaźnik dla całego sektora motoryzacyjnego. Według danych Japońskiego Stowarzyszenia Dealerów Samochodowych (JADA) w ubiegłym roku koncerny sprzedały w Japonii 5,08 mln samochodów, czyli najmniej od 34 lat. W przyszłym roku liczba ma spaść co najmniej do 4,86 mln. „Nigdy nie przypuszczałem, że sprzedaż może zmniejszyć się tak znacząco” stwierdził Takeshi Fushimi, prezes JADA.
Pomimo coraz gorszych wieści dochodzących z Toyoty, cena akcji koncernu notowanych na giełdzie w Tokio wzrosła we wtorek o 1,3 proc. Pomogła w tym spadająca wartość jena, który osłabił się względem dolara.
Dwa tygodnie temu prezes koncernu Katsuaki Watanabe zapowiedział, że po raz pierwszy od 71 lat Toyota odnotuje roczną stratę. Roczna strata operacyjna z podstawowej działalności firmy może sięgnąć nawet 150 mld jenów, czyli 1,7 mld dol.
Na podstawie: news.bbc.co.uk, bloomberg.com