W Chinach spada inflacja, rosną obawy o spowolnienie gospodarcze
Inflacja w Chinach w sierpniu wyniosła 4,9 proc., czyli najmniej od ponad roku - podało w środę (10.09) Narodowe Biuro Statystyczne. Spadło też tempo wzrostu eksportu budząc obawy związane z coraz widoczniejszym schłodzeniem gospodarki. W sierpniu inflacja była aż o 1,4 pkt proc. mniejsza, niż przed miesiącem. „Presja rosnących cen, z którą Chiny zmagają się już od ponad osiemnastu miesięcy została zdecydowanie osłabiona” powiedział Tao Dong, główny ekonomista Credit Suisse Group w Azji.
Po tej informacji indeksy na chińskich giełdach zaczęły rosnąć, odrabiając część poniesionych ostatnio strat. Inwestorzy oczekują, że niższa inflacja może pozwolić władzom na obniżkę podatków, spowolnienie tempa umacniania juana oraz zniesienie utrudnień dotyczących zaciągania kredytów.
Wszystko po to, aby przeciwdziałać coraz liczniej pojawiającym się oznakom spowolnienia gospodarczego. Rosnące trudności potwierdziły dane o chińskim eksporcie, który w sierpniu wzrósł wprawdzie o 21,1 proc., jednak było to o jedną piątą wolniej niż miesiąc wcześniej.
Już wcześniej pojawiały się doniesienia, że chińskie władze przygotowują sięgający 58 mld dol. plan stymulacji gospodarki, który przewiduje właśnie zmniejszenie obciążeń podatkowych oraz rządowe wydatki. „Najnowsze dane wskazują, że być może gospodarka zwolniła bardziej niż oczekiwał tego Pekin” przewiduje Tao.
Zwalniająca inflacja może pomóc rządowi również w walce z coraz częściej pojawiającymi się niedoborami energii. Być może rząd zdecyduje się na podniesienie regulowanych cen, aby zachęcić koncerny do zwiększenia produkcji.
Analitycy ostrzegają jednak, że sierpniowe spowolnienie tempa wzrostu cen mogło być jednorazowe, a mocniejsze spadki przyjdą dopiero na początku przyszłego roku, reagując na ostatnie obniżki na światowych rynkach surowców.
Na podstawie: bloomberg.com, chinadaily.com.cn