Pogrzeb prezydenta Niemiec Johannesa Raua
Pogrzeb Johannesa Raua odbył się w berlińskiej katedrze 7 lutego. Pogoda tego dnia była wyjątkowo niesprzyjająca, od rana padał deszcz. Niemiecka organizacja i porządek jednak nie zawiodły, teren wokół katedry był dokładnie strzeżony przez dziesiątki policjantów. W uroczystościach pogrzebowych uczestniczyło około 80 przedstawicieli państwowych, a także dziennikarze i bliscy przyjaciele oraz rodzina zmarłego.
Johannes Rau, ósmy prezydent Niemiec w latach 1999 – 2004 zmarł 27 stycznia 2006 roku w swoim domu, po ciężkiej chorobie. Miał 75 lat, do końca czuwała przy nim żona i trójka dzieci. Politycznie związany z SPD, podczas prezydentury wzniósł się ponad partyjne podziały i chciał „godzić, zamiast dzielić”, co przysporzyło mu miano jednego z najbardziej lubianych niemieckich polityków.
Polityka żegnały setki osób z kraju i ze świata, dokonując wpisów w internetowej księdze kondolencyjnej. Kolejki ustawiały się także przed Pałacem Bellevue w Berlinie, Villą Hammerschmidt w Bonn i w rodzinnym mieście Wuppertalu, gdzie zostały wyłożone księgi kondolencyjne. Na ręce władz w Berlinie kondolencje złożyli przywódcy większości państw świata.
Pogrzeb Johannesa Raua odbył się w berlińskiej katedrze 7 lutego. Pogoda tego dnia była wyjątkowo niesprzyjająca, od rana padał deszcz. Niemiecka organizacja i porządek jednak nie zawiodły, teren wokół katedry był dokładnie strzeżony przez dziesiątki policjantów. W uroczystościach pogrzebowych uczestniczyło około 80 przedstawicieli państwowych, a także dziennikarze i bliscy przyjaciele oraz rodzina zmarłego.
Co oczywiste na uroczystości nie zabrakło najważniejszych niemieckich polityków. W berlińskiej katedrze pojawiła się ówczesna kanclerz Angela Merkel i obecny prezydent Horst Köhler. Był lider parlamentarnego klubu SPD – Peter Struck, a także lider FDP – Guido Westerwelle. Pojawili się też polityczni przeciwnicy prezydenta – Wolfgang Kauder z CDU i Peter Ramsauer z CSU. Gerhard Schröder, były kanclerz również przybył aby pożegnać prezydenta. Z gości zagranicznych obecni byli m.in. prezydent Austrii, Heinz Fischer, prezydent Czech, Vaclav Klaus.
Biskup Wolfgang Huber, przedstawiciel luterańskiego kościoła, w homilii wygłoszonej w czasie pogrzebu powiedział, że Johannes Rau był chrześcijańskim politykiem. Wspominał jego przywiązanie do religii.
Pogrzeb odbył się z najwyższymi honorami. Nad wszystkim czuwali przedstawiciele niemieckiego protokołu. Straż przy trumnie sprawowała Straż Honorowa Bundewehry, oficjalnie nazywana „Batalionem Straży Federalnego Ministerstwa Obrony”. Kondukt żałobny z prezydentem eskortowany przez żołnierzy ulicami Berlina, udał się na cmentarz, gdzie ciało prezydenta spoczęło w otoczeniu takich osób jak filozof G. W. Friedrich Hegel czy rzeźbiarz Daniel Rauch.