Czesi zapłacą pracownikom spoza UE za powrót do kraju pochodzenia
- Angelika Kordalska
Rząd czeski chce płacić 500 euro oraz pokrywać koszty podróży do kraju pochodzenia zagranicznym pracownikom spoza Unii Europejskiej, którzy stracą pracę w Czechach i zgodzą się na powrót do domu.
Szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Ivan Langer, zapowiada, że w fazie początkowej, program obejmie 2 tys. osób, ale w przyszłości może zostać rozszerzony jeśli tylko będzie taka potrzeba. Koszty etapu początkowego wyniosą ponad 60 mln koron czeskich.
W przeciągu miesiąca, od początku stycznia 2009 do pierwszych dni lutego 2009, stopa bezrobocia wzrosła w Czechach z 6 do 6,8 proc. Rząd szacuje, że w pierwszym kwartale w wyniku kryzysu pracę straci ok. 12 tys. cudzoziemskich pracowników.
Minister Langer tłumaczy, że cudzoziemcy są zwalniani zazwyczaj w pierwszej kolejności. Kierowany przez niego resort obawia się, iż masowe zwolnienia wśród obcokrajowców mogą doprowadzić do zwiększenia przestępczości. Eksperci przestrzegają, że zwalniani przenikną do szarej strefy, psując jeszcze bardziej i tak borykający się z problemami rynek pracy.
Pomimo, iż rząd nie przyznaje tego wprost, pionierski program ma być skierowany głównie do Wietnamczyków, którzy w ostatnich latach masowo przyjeżdżali do pracy w Czechach. Zdaniem komentatorów niewielu z blisko 60 tys. czeskich Wietnamczyków zgodzi się na 500 euro i bilet do kraju.
W styczniu 2009 roku w Czechach zarejestrowanych było 258 tys. legalnie pracujących cudzoziemców z krajów Unii i spoza Europy.
Na podstawie: ec.europa.eu, euractiv.com, onet.pl