Jose Barroso przedstawił plan działań Komisji Europejskiej na najbliższe pięć lat

• jose barroso
• komisja europejska
• parlament europejski
• unia europejska

W Strasburgu szef Komisji Europejskiej Jose Barroso przedstawił Europarlamentowi plan prac na najbliższych 5 lat. Wczesnym popołudniem (ok.13.30) deputowani mają zdecydować w głosowaniu o zatwierdzeniu nowego składu Komisji Europejskiej.

Akceptacja dla Jose Barroso i 26 komisarzy jest raczej przesądzona - tak wynika z deklaracji największych ugrupowań politycznych. Mimo to - zgodnie z procedurami - szef Komisji musiał przedstawić w Parlamencie priorytety i prosić o zatwierdzenie. „Jeśli Komisja Europejska otrzyma państwa poparcie, gwarantuję, że od razu zabierzemy się do pracy" - mówił Jose Barroso.

Szef Komisji powiedział, że jednym z priorytetów będzie nowa unijna strategia gospodarcza, czyli bardziej inteligentna, ekologiczna i oparta na wiedzy gospodarka rynkowa. Jose Barroso wymienił też przygotowanie nowego unijnego budżetu na lata 2014-2020.

Wstępne propozycje przedstawi Polak - Janusz Lewandowski, który w nowej Komisji będzie zajmował się właśnie budżetem, ale ostateczna decyzja w sprawie podziału pieniędzy będzie należała do unijnych rządów.

Przewodniczący Komisji kilkakrotnie zapewniał też o woli pełnej współpracy z deputowanymi. Jose Barroso będzie musiał brać ich zdanie pod uwagę, bo od grudnia obowiązuje traktat lizboński, który znacznie wzmocnił rolę Parlamentu Europejskiego.

Po wystąpieniu Barroso rozpoczęła się debata, w trakcie której Przewodniczący Komisji usłyszał wiele słów krytyki.

Oprócz chadeków niemal wszystkie frakcje polityczne oskarżały przewodniczącego Komisji o tendencje biurokratyczne i chęć decydowania za powołanych komisarzy. Przewodniczący frakcji socjalistycznej Martin Schulz jako przykład podał przesłuchania komisarzy. Przekonywał, że nie zakreślono im dokładnego zakresu działania, dlatego przedstawiali różne koncepcje zarządzania tym samym obszarem. Zdaniem socjalistów, pozwoli to Barroso zdominować komisarzy i samemu podejmować decyzje.

Przewodniczący Liberałów Guy Fehofstadt apelował do Barroso o większą odwagę - by mniej słuchał przywódców państw członkowskich i z większą determinacją realizował ambitny program. Z kolei przewodniczący Zielonych, Kohn Bendit, wśród wielu słów krytyki apelował do Barroso o więcej idei i jasnego określenia priorytetów.