Mobilizacja popytu na euro
Kurs dolara amerykańskiego kolejny dzień z rzędu spadł mocno w dół. Silne dane gospodarcze z Waszyngtonu zachęciły inwestorów do handlu bardziej ryzykownych aktywów, czyli na rzecz euro.
Zaskakująco wysoki wzrost zatrudnienia i wyjątkowo dobre dane produkcyjne z USA zbudowały pozytywny nastrój na ostatnie dni roku, choć przy małym udziale graczy na rynku. Czwartkowe dane wykazały, że pobór zasiłków dla bezrobotnych w USA spadł o 34 tys. do 388 tys., czyli do najniższego poziomu od lipca 2008. Dane pozytywnie zaskoczyły. Rynek oczekiwał spadku jedynie do 415 tys. z 420 tys. Dają one nadzieję na ożywienie na amerykańskim rynku pracy.
Potwierdzeniem polepszającej się koniunktury gospodarczej jest wiadomość z National Association of Realtors, który poinformował, że sprzedaż domów w USA wzrosła o 3,5% w listopadzie. Dane pozytywnie rokują na stopniową poprawę w przyszłym roku. Z kolei na Starym Kontynencie szeroko komentowana jest wypowiedź kanclerz Niemiec Angeli Merkel, która oznajmiła, że podejmie kroki mające na celu polepszenie wizerunku euro. Powiedziała, że euro jest traktowane znacznie więcej, niż waluta, dlatego celem jest wzmocnienie euro. Wypowiedź była jednym z czynników, która pomogła notowaniom europejskiej waluty. Układ techniczny na rynku EUR/USD zmienia się w dynamicznym tempie. Notowania euro obecnie oscylują w trendzie wzrostowym, dlatego dominacja byków powinna się utrzymać. W dalszym ciągu możliwe jest zwiększenie wzrostu kursu do 1,3460.
Inny układ zarysowuje się w przypadku pary GBP/USD, gdzie obserwujemy kształtowanie się szerokiego trendu bocznego. W ostatnich godzinach handlu nastąpiła próba sforsowania ważnego oporu – 1,5490, aczkolwiek atak nie zakończył się sukcesem. Mimo to, wciąż występuje szansa wzrostu kursu do 1,5650. Na rynku USD/JPY fala spadkowa znów uległa wydłużeniu. Ostatnie umocnienie dolara wobec japońskiego jena nie było na tyle silne, aby skutecznie zahamować silną presję podaży. Kurs pary walutowej przełamał kolejne wsparcie - 81,80, co nie jest pozytywnym sygnałem dla byków. Dalszy spadek kursu do 80,60 jest nadal prawdopodobny.
Z kolei na rynku USD/PLN obserwowaliśmy silne osłabienie dolara, co spowodowało gwałtowny spadek notowań pary walutowej. W najbliższych godzinach handlu możliwy jest dalszy spadek notowań pary walutowej nawet do 2,9460. Również na rynku EUR/PLN możliwy jest spadek kursu. Ostatnie godziny handlu w tym roku, co wiąże się z małą aktywnością inwestorów oraz brak danych makro z pewnością będzie negatywnie wpływał na notowania pary walutowej.