Premier Belgii podał się do dymisji po zarzutach w sprawie jego działań wobec Fortis Banku
-
IAR
Belgia znowu boryka się z kryzysem politycznym - premier Yves Leterme podał się domisji. Tym razem jednak nie chodzi o brak porozumienia Flamandów z Walonami, ale o zarzuty wobec szefa rządu, który próbował wpływać na sędziów w sprawie dotyczącej ratowania banku Fortis.

Yves Leterme przyznał, że kontaktował się z sędziami, ale jego zdaniem nie oznacza to jeszcze niedopuszczalnego nacisku. Premier złożył jednak dymisję, musi ją jeszcze przyjąć belgijski król, który na razie sytuacji nie skomentował. W oświadczeniu dworu napisano jedynie, że Albert II rozpoczął konsultacje z partiami politycznymi.
Yves Leterme kierował rządem nieco ponad rok i w dodatku z przerwami. Trzy razy składał już dymisje. Najpierw nie mógł utworzyć rządu, później wielopartyjna koalicja, utworzona przez Flamandów i Walonów nie mogła się porozumieć w sprawach dotyczących głównie większej autonomii dla regionów.