Ratko Mladić żyje i ma się dobrze
Jedna z bośniackich telewizji wyemitowała nagranie przedstawiające codzienne życie byłego generała armii bośniackich Serbów Ratko Mladicia. Film przedstawiający żyjącego beztrosko Mladicia, oskarżonego o zbrodnie przeciwko ludzkości, może stać się poważną przeszkodą na serbskiej drodze do integracji z UE.
Film wyemitowany przez jedną z bośniackich stacji telewizyjnych przedstawia generała Mladicia podczas spędzania czasu z rodziną, spaceru, wesela. Według bośniackich dziennikarzy niektóre z ujęć w filmie pochodzą z 2008 roku, i zostały nagrane w Serbii. Oznaczałoby to, że Mladić mimo oskarżenia go przez Trybunał w Hadze bez problemów mieszkał w Serbii, korzystając z przychylności władz.
Z kolei Belgrad zdecydowanie zaprzecza tym doniesieniom, twierdząc, że nagranie pochodzi co najmniej sprzed kilku lat. Jednocześnie dodaje również, że prowadzi wszelkie działania mające na celu ujęcie Mladicia. Sceptycznie do nagrania podchodzi również unijny komisarz do spraw rozszerzenia Olli Rehn, który stwierdził: byłbym bardzo zdziwiony gdyby daty (podawane przez stronę bośniacką) miały się potwierdzić.
Niewątpliwie sytuacja ta jest mocno niewygodna dla strony serbskiej, dla której to właśnie współpraca z Trybunałem ds. zbrodni wojennych w byłej Jugosławii w Hadze, jest jednym z najważniejszych wymogów integracji z UE. Belgrad twierdzi, że film jest celową prowokacją mającą ponownie zastopować ten proces.
Generał Ratko Mladić jest oskarżony o ludobójstwo i zbrodnie przeciwko ludzkości, których miał dopuścić się podczas wojny domowej w Bośni i Hercegowinie w latach 1992-1995. Dowodził on wtedy oddziałami bośniackich Serbów. Jednym z głównych punktów oskarżenia jest odpowiedzialność za masakrę prawie 8 tysięcy ludności muzułmańskiej w Srebrenicy oraz ostrzał Sarajewa. Mladić jest jednym z dwóch ostatnich poszukiwanych przez Trybunał w Hadze. Ukrywa się od niemal 14 lat.
Na podstawie: guardian.co.uk, bhrt.ba
Saulius Skvernelis nowym premierem Litwy
