Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Soros negatywnie o perspektywach euro

Soros negatywnie o perspektywach euro


23 czerwiec 2010
A A A

Słynny George Soros ponownie wypowiedział się w bardzo negatywny sposób odnośnie perspektyw strefy euro. Tym razem skrytykował on program zaproponowany przez niemiecki rząd, który ma przynieść oszczędności rzędu 80 mld EUR. Jego zdaniem to serwowanie dodatkowych problemów innym państwom strefy, szczególnie z południa Europy, które wobec niemieckich oszczędności będą musiały liczyć się z jeszcze bardziej niekorzystną dynamiką PKB i większym zagrożeniem deflacyjnym.

Soros nie jest jedyną stroną, która wywiera presję na niemiecką administrację. Jest pewnym, iż podobne stanowisko na szczycie G20 w najbliższy weekend zaprezentują Stany Zjednoczone, które będą swoistym głosem Grecji, Hiszpanii i Portugalii, którym ze względu na otrzymaną pomoc protestować nie wypada.

Pomimo obserwowanej ostatnio manii programów oszczędnościowych, wycofanie się Niemiec z programu oszczędnościowego (lub zmiana jego charakteru) byłoby prawdopodobnie pozytywnym impulsem dla notowań wspólnej waluty.    

Przekonanie niemieckiego rządu do rewizji planów może być jednak trudne. Niemiecki rząd już rok temu nie ugiął się podobnym naciskom w kwestii zwiększenia wydatków, a tym razem może być dodatkowo zachęcony do oszczędzania. Dobra koniunktura w Azji w połączeniu z relatywnie słabym euro sprawiają bowiem, iż niemieccy eksporterzy notują bardzo dobre wyniki. Odzwierciedleniem tego są notowania niemieckiego indeksu największych spółek DAX30, który pomimo dekoniunktury na większości rynków akcji odnotował w tym tygodniu nowe roczne maksimum. Problem w tym, iż takie korzystne uwarunkowania nie są udziałem krajów strefy euro, które obecnie przeżywają największe problemy, a ze względu na sytuację rynkową są zmuszone (w odróżnieniu od Niemiec) do oszczędzania.